Faaajny, nazwa mówi wszystko- pachnie jak swiezutkie serowe brownie...az sie chce cos slodkiego

To nie jest mocny zapach, to jest czekoladowo-ciastowa zapachowa eksplozja (sera nie czuję, tylko coś kwaskowego jakby kruszonkę albo lekko surowe ciasto + czekoladowy budyń (?)). Po 15 minutach nie dało się wytrzymać i gasiłam kominek, mimo, że wrzuciłam tylko mały kawałek daylighta... Wystarczył na 3 wieczory z rzędu Szkoda tylko, że zapach jest jak dla mnie jednak za mało naturalny. Pierwszy niuch przy wchodzeniu do pokoju - wow, potem podczas siedzenia w pokoju, właśnie to co mi przeszkadza wychodzi na wierzch, bo wyczuwam w nim jakąś chemiczność, która jest nieporadnie zasłonięta tym kwaskowato-ciastowym ulepkiem udającym masę serową . Spalę i się zastanowię czy kupię ponownie, to chyba nie moje klimaty... Intensywność 5/5, zapach 2,5/5.

Świetny zapach i prawdziwy killer, zresztą jak większość wosków z "jadalnej" linii Kringle. Pyszne ciacho, czekoladowy sernik, aż ma ochotę zanurzyć się zęby w wosku.
Bardzo wydajny - wrzuciłam do kominka dosłownie kilka okruszków z pół godziny temu, a dalej daje ostro po nosie i zapach przeszedł na korytarz.

Ostatnio edytowany przez winnersearch (2014-10-10 00:02:36)