Ciepły, spokojny i elegancki zapach. Piękne połączenie delikatnej lawendy z ciepłą wanilią. Jedyny zarzut to intensywność (mam wosk), ale i tak pomyślę nad świecą.

Archilochus napisał:

hasi napisał:

Ciepły, spokojny i elegancki zapach. Piękne połączenie delikatnej lawendy z ciepłą wanilią. Jedyny zarzut to intensywność (mam wosk), ale i tak pomyślę nad świecą.

Proszę o porównanie z YC Lavender Vanilla, jeśli miałaś

Właśnie za chiny ludowe nie pamiętam...

Zapach bardzo delikatny, mało czulam tej lawendy, bardziej wanilię. Zapach z kategorii tych faktycznie otulających - zamierzałam a dobrze że tego nie zrobiłam - kupić dużą świecę. Dziękuję Mia że mnie przed tym uchroniłaś. Zapach na pewno fajny, nie jest zły, ale dla mnie nijaki.

To nr 1 dla mnie wśród zapachów Kringle
Jako antyfanka lawendy mocno obawiałam się, że nawet najlepsza wanilia nie jest w stanie uratować zapachu z lawendą przed nutami "szafowymi"...
Ale ten zapach to coś cudnego - jest kremowy, subtelny, relaksujący i czuję w nim głównie wanilię. Tło z odrobiny lawendy i piżma sprawia, że ten zapach to mój faworyt na relaks po ciężkim dniu.
Owszem, nie należy do najmocniejszych zapachów, ale zarówno w wosku (gdzie jest mocniejszy troszkę) jak i w świecy jest otulający, wyczuwalny ale nienachalny.
Niekwestionowana piąteczka

Wydawało mi się że to dziwne połączenie ale po odpaleniu zmieniłam zdanie Bardzo przyjemny, relaksujący zapach, w którym jednocześnie wyczuwalna jest zarówno lawenda jak wanilia.

Przyznam bardzo fajna mieszanka, na pierwszym miejscu czuje przede wszystkim wanilie, słodką, delikatną natomiast w tle czuć dość delikatny aromat lawendy. Raczej to taki typowy słodziak z delikatnym lawendowym zapachem, moc średnia i niestety ale to nie jest mój zapach, owszem jest delikatny i bardzo ładny ale na pewno nie byłabym w stanie palić go w świecy.