Ja tam sięgając głęboko w zakamarki pamięci, właśnie tak wyobrażam sobie łąkę pełną maków. Słodki, kwiatowy zapach - mega intensywny. Rzeczywiście kojarzy się z perfumami, ale chyba na dłuższą metę bym nie dała rady. Choć podoba mi się.

dziś wąchałam maki z Yankee i zdecydowanie nie mają nic wspólnego z tymi z Kringle maki z Yankee to zapach perfumowany, trochę jak kadzidełko

Bardzo ładny kwiatowy zapach, trochę taki "kremowy" w odbiorze ale śliczny. Idealny na wiosnę

Super na pochmurny dzień, jest subtelny i nie przytłaczający, przepiękny zapach az humor poprawia kojarzy mi się z łąką w piękny słoneczny dzień.

bardzo ładny kwiatowo-kwaskowaty zapach. Faktycznie czuć trochę perfumeryjnej nuty, jednak nie za wiele. W sam raz gdy nie wiadomo co odpalić

Przepiękny kwiatowy zapach, wiedziałam, że te maki będą strzałem w dziesiątkę Jak już moja sytuacja się ustatkuje to na pewno kupię świecę.
Zapach jest tak intensywny, że przy jednym ząbku wosku czuć w całym domu cudowny słodko-kwiatowy aromat, trochę boję się go palić tak aby nikt nie miał nic przeciwko, ale jak na razie sprzeciwu nie było Na końcu jeszcze chciałam dodać, ze to nie taki typowo kwiatowy zapach, jest w nim coś jeszcze taka specyficzna perfumowana nuta zapach.

Na pewno nie jest to zapach maków, które pachną raczej gorzkawo - całość pachnie mało naturalnie, mieszanką kwiatów i sporej ilości owoców. Jest trochę mdląco - słodki - zachwytu nie wzbudził.

Trwałość wosku świetna.