Z początku gdy wąchałam wosk czułam zapach goździków, dość mocno mnie to zniechęciło by wrzucić wosk do kominka. Jednak muszę to przyznać wosk w kominku pachnie zupełnie inaczej (oczywiście bardzo się z tego cieszę ), czuć coś słodkiego, gdzieś tam nadal mój nos coś postrzega jako te nieszczęsne goździki ale przebija się nuta drewna coś jak w Cozy Home.
Wąchając wosk na sucho raczej nie byłabym zainteresowana, natomiast teraz myślę nad świecą

Mam wosk i bardzo mi się podoba. Zapach przenosi pod rozpalony kominek zimą.
Czuć drewno, takie świeżo przyniesione z lasu, plus takie już palące się w kominku. Trochę igiełek. Jest coś w nim słodkiego, lecz bardziej w tle niż na pierwszym planie.