Gingerbread pachnie dokładnie tak jak pieczony przeze mnie co roku domek z piernika. Uwielbiam ten zapach. Fajnie, że nie muszę już czekać do 15 grudnia żeby znowu go poczuć.

No, pachnie jak w Toruniu, a dokładnie, to zapach Żywego Muzeum Piernika w Toruniu:). Jedno z moich ulubionych miejsc:)Bardzo intensywnie, wytrawnie,  nie czuć w nim słodyczy, ciasta, tylko przyprawy, goździki, imbir, gałka...Wg mnie to zapach "surowego " ciasta piernikowego, takiego, które odkłada się do lodówki, a nie piernik upieczony:)

Mia be napisał:

No, pachnie jak w Toruniu, a dokładnie, to zapach Żywego Muzeum Piernika w Toruniu:). Jedno z moich ulubionych miejsc:)Bardzo intensywnie, wytrawnie,  nie czuć w nim słodyczy, ciasta, tylko przyprawy, goździki, imbir, gałka...Wg mnie to zapach "surowego " ciasta piernikowego, takiego, które odkłada się do lodówki, a nie piernik upieczony:)

Dokładnie tak! Jest bardzo intensywny, mocny i wytrawny

martuha20 napisał:

a ja jakośgo dobrze nie czuje podczas palenia...a szkoda, bo na sucho pachnie faktycnzie jak pyszny piernik!

A co masz? Ja kroiłam sampler do kominka, i byłam zachwycona, teraz mam średnią świecę i też powala swoim aromatem

Bardzo ładny zapach gorącego pierniczka z przyprawami, od razu wyczułam denerwującą mnie nutę cynamonu jednak występuje on tutaj w wersji dość delikatnej.

Zastanawiałam się nad nim i uważam, że jest bardzo podobny do Christmas Memories

Bardzo dobrze odwzorowany zapach pierników, ale jeszcze przed ich polukrowaniem, bo cukru tu niewiele. Przypomina mi zapach tych prawdziwych pierników, robionych w domu, ciężkich i twardawych, a nie tych kupnych, napakowanych spulchniającą chemią. Nie przepadam za piernikami, więc nie porwę się na świecę, ale zapach naprawdę udany.

Paliłam sampler w kominku, moc bardzo dobra.

Ostatnio edytowany przez Livia (2015-04-16 20:48:29)