Opis producenta: Kolorowy, intrygujący i słodki jak Smoczy Owoc, zapach Yankee Candle będzie najlepszym wspomnieniem lata. Daj się ponieść tropikalnej nucie, która ułatwi relaks i pozytywnie wpłynie na wszystkie zmysły. Nie tęsknij już dłużej do lata i urlopu, urzeczywistnij go już teraz we własnym domu!

Jako jeden z nielicznych owocowych, ten zapach bardzo lubię. Trochę nietypowo mi się kojarzy, bo z kwaśnymi jabłkami (nie dla mnie Granny Smith czy Macintosh). Właśnie ten jest dla mnie idealnym odwzorowaniem zapachu kwaskowatych jabłek ;)

Moj dzis wywachał i kupiłam sampler bo mu w słoju pachniał za truskawkami ;). Niestety wosku nie było :(

To kolejny mój top zapach. Podoba mi się, jak Sugarfree wspomniała - jest lekko kwaskowaty, jabłkowy. Przede wszystkim egzotyczny i orzeźwiający :)

Kompletnie nie dla mnie, za mocny i za sztuczny

Dla mnie też nie, skuszona opisami i tym że będzie w styczniu w promocji - zakupiłam wosk. U mnie pachniał intensywnie przez pierwsze 2 -3 godziny, po odpaleniu następnego dnia w kominku, w ogóle nie było go czuć. Czyli tak jak dotychczas - nie jestem do niego przekonana i nie kupię . W styczniu kasę wydam na coś innego. -:)

wosk pachnie ładniej niż świeca moim zdaniem, świeca jest sztuczniejsza.

świeca trochę sfermentowanymi owocami pachnie ;)

No to mam sampler - neistety wosku nie bylo - na sucho jak juz wspomnialam ładnie truskawakami apchnie al sampler niczym - jakbym bezzapachowy odpalila, a juz z godzine sie topi ;| nawet nei pachnie przy wkladaniu nosa w swiece ;|

Mam wosk - kocham kocham i kocham ! piękne truskawki w całej swej słodko kwaśnej okazałości 0 zero sztuczności :-)
z tym, ze jak truskawki poszły sobie to został mi zapach.. uwaga uwaga: agrestu :]

o, rany, nigdzie nie czułam zapachu truskawek, czułam różowe landrynki, słodko-kwaskowaty zapach nic właściwie nie określający. Ale chuba to dobrze, bo w styczniu kasa pójdzie na coś innego :)

Mój ulubieniec! Słodko-kwaskowaty, lekko cierpki, orzeźwiający i bardzo świeży, jak różowy koktajl ze świeżych owoców pity na powietrzu w ogródku latem :)

Sztuczny i bardzo intensywny zapach. Z jednej strony go polubiłam i chętnie kupię świecę, jednak z drugiej jest strasznie słodki, niekiedy sztuczny. Jednak trzeba mu przyznać, że nieźle odwzorowana mieszanka owoców, tak jak ktoś wspomniał czuję truskawki, cytrynę i coś jeszcze hm... .
Ogólnie ciężko określić ten zapach, przynajmniej mi :p

Miałam przyjemność jeść i tym samym wąchać ten owoc w czasie wakacji (jest tak piękny, że nawet na tapecie mam jego zdjęcie :) ) i ten zapach to jakieś małe nieporozumienie. Owoc w rzeczywistości pachnie trochę nijako, ale świeżo i soczyście, w wosku przebijają się jakieś sztuczne truskawki, nie wiem skąd i dlaczego. Tak sobie myślę, że oddać zapach tego owocu ze względu na słabą intensywność i wodnistość jest ciężko więc nie jest to jednak jakaś spektakularna porażka.

Ja ani nie wąchałam ani nie jadłam,ale mam wosk i bardzo lubię go palić,bo zapach jest słodko-cierpki, nie jest za słodki tylko taki w sam raz:) na lato nadaje się idealnie.

Bardzo lubię ten zapach, pachnie przyjemnie owocowo, ale nie jest mdlący. Jeden z najlepszych

Taki średni zapach moim zdaniem. Słodko-cierpki, owocowy ale nieokreślony i bardzo mocny.

Nie mam pojęcia jak pachnie smoczy owoc, ale zapach YC jest bardzo ciekawy: niby słodki i landrynkowy, ale z drugiej strony kwaskowaty. Świetny na lato. Zastanowię się nad świeczką :)

dla mnie zapach kwaśnej truskawki- ładny, ale wracać często nie będę do niego :)

dla mnie to zapach mocny, agresywny, dziwnie perfumowany, kwiatowo-owocowy z nutą jakby zgniecionych świeżych liści. totalnie nie moja bajka!

Fajny, ładnie wyważony - owoce z lekką nutą kwaskową. Przyjemny i optymistyczny.
Nie jest jednak zbyt intensywny i nie dominuje, a szkoda, bo wolałabym odrobinę większą intensywność.
Duży słój znalazłam pod choinką i super, bo bardzo przyjemnie się ten prezent "konsumuje" :)

Mały słoiczek trafił do mnie przypadkiem przed świętami i bardzo mnie zaskoczył słodkim (ale nie przesłodzonym), intensywnym zapachem czerwonych landrynek. Chociaż Fruitsy to nie jest moja ulubiona linia YC, efektem wypalenia maluszka jest dzisiejszy zakup dużego słoja, mam nadzieję, że sukces się powtórzy :)

Czy tylko ja czuję w dużym słoju lekki aromat piwa? :P Bardzo lubię ten zapach! :)

(kwaśne truskawki też są wyczuwalne, to prawda:))

Palilam wosk. 1/4 jest bardzo intensywna ale nie drazni nosa. Wyczuwam go w malym pokoju a pale go teraz w salonie.
Piekny intensywny kolor wosku. Kojarzy mi sie z mrozonymi truskawkami z nutka egzotyczna i kwasna. Innym kojarzy sie z owocowym musujacym winem. Mialam pomadke Nivea o takim smaku. Fajny na poprawe humoru, na zblizajaca sie wiosne.
Swiecy nie kupie bo lubie, jak zapach kojarzy mi sie z czyms konkretnym a tu go ciezko opisac.
Jest ciekawy, kupie ponownie wosk.

Pitaja to truskawko-gruszka, pewnie stad te truskawki. Gruszki nie czuje. To owoc kaktusa, niby kwasny.
Zapach wiec idealnie odwzorowny.

Na sucho pachniał przyjemnie i słodko, po rozpaleniu zaczął dusić a zapach stał się syntetyczny. Macie pomysł czym można go złagodzić?

Ot fajny, owocowy zapach :) Słodko-kwaśny, poprawia mi nastrój :) Lubię go ale nie kocham ;)

Mój drugi zapach, którego kupiłabym dużą świecie. Idealnie wpasował się w moje gusta. Strasznie mocno przypadł mi do gustu. Ten słodki, aromatyczny zapach ładnie rozchodzi się po mieszkaniu, muszę zaznaczyć, że całym. Idealny dla moich nozdrzy. : ))

właśnie zostałam wielką fanką!
uwielbiam. Idealne połączenie kwaskowatości i owocowatości, że tak powiem. Świetny. Nie jest ani sztuczny, ani przesłodzony, a kolor wosku ma fajny, taki żywy.
Myślę, że spodoba się fanom zapachów ciekawych i niejednoznaczynch, np. Wild Passion Fruit czy Kiwi berries...

Się muszę odezwać ponownie, bo recenzja była krótka, a zapach szybko stał się jednym z ulubionych. Do tej chwili wypaliłam pół dużego słoja, w zapasie mam średni i kilka wosków. Nigdy żaden słój nie pachniał mi tak mocno :) Kocham kocham kocham, i palę na okrągło.

Mój ulubieniec wśród YC miałam wosk i średnią świece którą paliłam z przyjemnością, żałowałam że nie kupiłam dużej świecy, owocowy zapach ciężki do określenia.

No i musiałam edytować :)
bo polubiłam od 3 czy 4  niuchnięcia, cały wosk mnie nie przekonał, ale powąchałam w świecy i musiałam spróbować, super świeżak na ciepłe dni, przyjemny, rześki.

Nawet przyjemny zapach na początku ale po chwili palenia zaczyna mieć dziwną, nieprzyjemną woń. Zdecydowanie nie dla mnie. Trudno mi też sprecyzować czym właściwie pachnie.

Uwielbiam za to połączenie słodyczy z kwaskowatością. Dla mnie jest to zapach bardzo radosny, idealny zarówno na chłodne jak i ciepłe dni. Jest bardzo intensywny, zapachnił mi całe pudełko z woskami i szafkę w której je trzymam, co mi zupełnie nie przeszkadza :D

(wosk) kwaśno - słodki. Byłam pozytywnie zaskoczona :) orzeźwiający. Polecam :)

Wosk może się schować, świeca piękna, słodka troszkę orzeźwiająca i nie zamula słodyczą :) fajny zapach

Fajny, lekki, orzeźwiający zapach. Od czasu do czasu będziemy się spotykać w kominku :) Idealny na słoneczne dni.