Odetchnij świeżością majestatycznych szwajcarskich Alp -
od mroźnego powietrza z okolic lodowca po górujące nad okolicą drzewa.
Świeży, zimowy zapach przywróci energię !

Bardzo udany zapach. Początkowo nie podobał mi się w ogóle, po dłuższym paleniu zaczęłam wyczuwać nuty z mojego ukochanego Mountain Lodge :) Nie jest męsko - koloński, a jednak kojarzy się z jakimś chłopem, który cały dzień smigał po stoku i właśnie prosto stamtąd wparował do górskiej chaty. Podoba mi się :)

Ciężko mi rozszyfrować zapachy z PartyLite, uwielbiam zimowe akcenty więc i tym zapachem byłam zachwycona.
Topiłam kosteczkę wosku i czułam bardzo podobny zapach do takiego męskiego mydła :D nie pamiętam nazwy tej serii ale muszę przyznać, że jest dość specyficzny. Wyczuwam w nim cytrusy, iglaka i coś bardzo delikatnie męskiego.
Zapach zdecydowanie na plus :)