- Yankee Candle http://www.yankeecandle.pun.pl/index.php - Nasze HOT i NOT http://www.yankeecandle.pun.pl/viewforum.php?id=72 - Najgorszy zakup http://www.yankeecandle.pun.pl/viewtopic.php?id=430 |
olciak84 - 2013-09-16 13:36:57 |
Czyli jak kasa poszła z dymem ;). |
MakeMyPlace - 2013-09-16 20:00:20 |
Moonlight Harvest... my God.. |
sabbatha - 2013-09-16 21:37:14 |
jednym z gorszych był Vineyard (paskudny ulepek), Midsummers Night też słabo. |
olciak84 - 2013-09-16 21:47:48 |
z Vineyardem to bluźnisz kobieto bluźnisz ;) |
sabbatha - 2013-09-16 22:08:01 |
nie bluźnię, jest obrzydliwy prawie jak salted caramel (salted ma fajne przebłyski). |
olciak84 - 2013-09-16 22:09:53 |
jestes pierwsza osoba - która "znam" a która nie pokochała Vineyard ;). |
olciak84 - 2013-09-16 22:11:27 |
u mnie to były: |
sabbatha - 2013-09-16 22:15:21 |
a co to jest jakiś ogólnonarodowy nakaz aby kochać?:D Mi się kojarzy z wodą z cukrem, fuj :P |
olciak84 - 2013-09-16 22:16:09 |
hehe, nie ma :-). |
shenzee - 2013-09-16 23:58:45 |
Hah, w moim przypadku kupowanie w ciemno zazwyczaj kończyłoby się w tym wątku :P Moje pierwsze świece od p. Przemka - Cherry Blossom i Water Garden to były kompletne pomyłki :D |
Parvati - 2013-09-17 17:45:26 |
Christmas Cupcake i Lemon Lavender. |
Cataxia - 2013-09-17 21:10:59 |
Ooo na serio Lake Sunset tak słabo wypada w słoju? Mam na niego ochotę, ale już kilka razy rzuciła mi się w oczy taka opinia. Trochę szkoda, bo bardzo mi się podoba i wygodniej byłoby mieć słój. |
wirus - 2013-09-18 09:31:12 |
Beach Flower i Salted caramel |
ewka0207 - 2013-09-18 17:22:02 |
A ja kupiłam duży słój po wypróbowaniu wosku,którym byłam zachwycona.Świeca stoi nie palona,bo mam jeszcze wosk,ale dałaś do myślenia :[.Mój najgorszy zakup to,Fluffy Towels i Strawberry Buttercream, |
shenzee - 2013-09-18 21:04:01 |
Niestety, dziewczyny, ten Lake Sunset mnie zawiódł, ale mam nadzieję, że Wam się poszczęściło i będzie Wam pachnieć :) |
sabbatha - 2013-09-18 21:07:02 |
o przypomniało mi się, obie kupione w ciemno świece mi nie pasują - spiced orange i pomegranate cider (dawno wymieniony). już nie kupuję w ciemno chyba że jakieś z hameryki. |
kukurydza - 2013-09-20 17:48:43 |
Najgorszy zakup? Beach wood! Okropieństwo! |
stoses - 2013-09-23 13:34:53 |
sunwashed linen - jak ja żałowałam pieniędzy wydanych. Nikt go nie chciał ode mnie wziąć -:( W końcu podgrzałam całą świecę w mikrofali - tak po kawałku, wydłubałam i wyrzuciłam wosk. Chciałam wykorzystać słoik ale kilka miesięcy wietrzenia na balkonie nic nie dało. Dalej waniał. Wyrzuciłam i od tego momentu nie kupuję dużych świec w ciemno. Podobno nauka kosztuje, prawda -:) ? |
Loveliness - 2013-09-24 19:16:43 |
Turquoise Sky - myślałam że zwymiotuje :( nigdy więcej!! |
miniu - 2013-09-24 22:34:50 |
Nie mogę czuc,wachać,palic... |
martuha20 - 2013-09-25 21:50:44 |
christmas memory! :[ |
marlens - 2013-09-25 22:52:15 |
u mnie to są: |
stoses - 2013-09-26 06:53:56 |
No właśnie - dobry przykład jak ludzie są rózni - kocham fresh cut roses. Wypaliłam pół dużego słoika, i na tym nie będzie koniec :) |
amelsss - 2013-09-26 22:16:14 |
Piona ! :) |
tiniak - 2013-09-28 19:01:29 |
Nature's Paintbrush |
kinia79 - 2013-09-28 19:10:56 |
U mnie najgorszy zapach to wosk Nature's Paintbrush. A najgorszy zakup to świeca Sugared Apple. Uwielbiałam ten zapach kiedy paliłam wosk więc kupiłam świecę. Paliłam parę godzin w sumie 3 razy i zapach ledwo wyczuwalny :/ |
kamuszka - 2013-09-30 21:33:12 |
Ja jestem bardzo tolerancyjna, ale Salted Caramel również bardzo zawiódł moje oczekiwania. |
martyna_tina - 2013-10-01 11:49:45 |
Ja trzymam się wosków, więc u mnie na szczęście pomyłki zapachowe nie były aż tak bolesne dla portfela :D
O tak, ja też miałam problem z pozbyciem się go z mieszkania :[ |
Archilochus - 2013-10-02 00:01:24 |
Wszystko od Yankee co Carmel ma w nazwie, okropność, Maggi mi zajeżdża i wywietrzyć jest ciężko :vomit: |
YankeeWoman31 - 2013-10-02 09:53:47 |
Sunwashed nie podobał Ci się? to taki cudny zapach :lol: |
stoses - 2013-10-02 10:44:52 |
A masz jeszcze to White Chocolate Mint ? |
martyna_tina - 2013-10-02 11:36:49 |
Ja znam jeden wyjątek - Vanilla Caramel - w końcu nie czuć rosołu, maggi czy czego tam jeszcze, a coś na kształt lodów waniliowo-karmelowych :tak: |
Archilochus - 2013-10-02 11:47:03 |
Niestety, ja nawet w którymś z zeszłorocznych Q4 czułam Maggi... widocznie mam wyjątkowo wrazliwy węch na tym punkcie. |
Sugarfree - 2013-10-02 14:53:39 |
Faaajny jest :heart: |
Goldlight - 2013-10-02 16:52:52 |
Moj najgorszy zakup i jedyny zapach ktorego nie bylam w stanie strawic w palonej swiecy to Queen Anne's Lace, na sucho bardzo mi sie podobal, ale przy paleniu wydzielala sie specyficzna won, ktora mi przeszkadzala. Na szczescie swieca poszla na wymiane i innej osobie bardzo sie podobala. Ja wole Edelweiss :-) |
Magda - 2013-10-03 00:02:46 |
Moje niewypały w wosku na szczęście: |
PiegiNaNosie - 2013-10-03 10:21:30 |
strawbery buttercream |
lenka889 - 2013-10-03 10:29:20 |
Najgorszy zakup to: |
tiniak - 2013-10-03 13:46:35 |
rainbows end :vomit: |
tiniak - 2013-10-03 20:00:35 |
nie kupiony, a dostany, cozy sweater :nie: |
martuha20 - 2013-10-04 08:09:37 |
christmas memories, snowflake cookie, november rain |
kari_007D - 2013-10-05 13:47:38 |
honey bloosom :( |
karynn - 2013-10-18 20:59:29 |
U mnie pomyłki to tylko woski, bo świec staram się w ciemno nie kupować. |
aamajka - 2013-10-18 21:08:47 |
Do tej pory myślałam, że najgorszy był Season of Peace. Po prostu zapach starego kufra z działki moich rodziców. |
merczens - 2013-10-18 21:52:35 |
Na szczęście tylko woski: |
Yaneczka - 2013-10-22 22:50:59 |
HEHE lepiej bym tego nie ujęła :) mam wosk i nie wiedzialam gdzie go schować!wszędzie go czuć! |
MakeMyPlace - 2013-10-22 23:01:45 |
moonlight harvest |
stoses - 2013-10-23 06:56:42 |
U mnie było własnie tak samo z Vanilla chai - nie wiedziałam gdzie schować, bo przebijał smród przez woreczek strunowy, drugi woreczek i oddzielną szyfladę do której tego śierdziela włozyłam :wkurzony: bo nie wiem dlaczego nie pomyślałam zeby wyrzucić i mieć z głowy ? :D |
Magda - 2013-10-23 11:18:11 |
do listy mogę jeszcze dopisać: |
Yaneczka - 2013-10-23 11:37:50 |
Dlaczego Cozy i hazelnut? |
olciak84 - 2013-10-23 12:58:02 |
Cozy jest cudny :D ale hazelnut powoala ;| |
wirus - 2013-10-23 15:49:10 |
Hazelnut śmierdzi. Do tej pory opakowanie w którym przyjechał jest nim przesiąknięte :[ |
Magda - 2013-10-23 18:31:28 |
W cozy czuję przepocony sweter :zdziwiony: a hazelnut orzech laskowy ale jakiś sztuczny, nie wiem, coś mi w nim nie leży i drażni mnie okropnie. |
stoses - 2013-10-24 06:39:06 |
Chyba wrzucę tutaj moją wrrrrr dużą świecę Season of Pieces. !!! pomijając oczywiście totalną pomyłkę jaką była French Lawender - to dopiero było potworniaste ! |
hawananana - 2013-10-25 07:55:47 |
jak narazie dla mnie jeden zapach - Indonesian Ginger - o maaaaatkooo jak to śmierdzi! za parę tyg może zrobie jeszcze jedno podejście ale jak narazie jest tragedia:( True rose też mi działa na nerwy ale może dlatego, że zapaliłam jak byłam chora.. |
hasi - 2013-10-27 22:59:03 |
Vanilla Lime i Midnight Jasmine. |
martita - 2013-10-28 18:34:37 |
U nie niewypały wosków to: |
Loveliness - 2013-10-28 18:56:06 |
Dla mnie tragedią właśnie odkrytą jest : WEDDING DAY. Nigdy więcej! |
Selket - 2013-11-01 11:50:31 |
Dla mnie najgorszy zapach w wosku to był grapevine&oak, okropny :( cała paczka wosków nim mówiąc brzydko - śmierdziała. |
Carmell - 2013-11-03 16:53:01 |
Uwielbiam grapevine&oak pachnie cukierkami ;] |
Testerka - 2013-11-03 19:15:12 |
Nature's Paintbrush.... błeeeee! |
Selket - 2013-11-03 21:03:09 |
hmm... teraz żałuję, że oddałam wosk, bo może trzeba było dać mu kolejną szansę? ;) |
dobbinka - 2013-11-03 21:53:52 |
A u mnie nic a nic nie czułam. W ogóle woski to sciema jakaś u mnie. |
Carmell - 2013-11-03 22:22:53 |
Może to właśnie wina wosku i intensywności zapachu, ja na początku kupiłam sobie sampler, zapach delikatny słodki, później zainwestowałam w dużą świece. |
Pani Skeffington - 2013-11-04 13:05:46 |
To ja dorzucę mój najświeższy nabytek: Apple & Pine Needles (średni słój, żeby nie było za tanio!). Nie dam rady do ponownie odpalić, za nic na świecie. |
Testerka - 2013-11-04 18:59:04 |
HAHAHAHAHA padłam :DDD |
KokosowaTęcza - 2013-11-05 11:43:05 |
Mój najgorszy zakup to Home Sweet Home - bardzo mocny, migrenowy cynamon. No masakra... |
stoses - 2013-11-05 12:40:01 |
Mam takie same typy - Home Sweet Home - paskudztwo wyrzuciłam, Midsummers Night nawet nie kupowałam po powąchaniu, a Tourquise Sky po 15 minutach w kominku wyłączyłam, kominek na zewnątrz byle poza dom, okna szeroko otwarte ! |
Selket - 2013-11-05 12:55:18 |
też miałam takie same odczucia. Oddałam koleżance, która się w nim zakochała :) |
hasi - 2013-11-05 22:37:03 |
Mam wosk Home sweet home i po Waszych opiniach to aż się boję go odpalić, przez folię już dziad mocno daje. :) |
stoses - 2013-11-06 06:40:30 |
No daje, daje - bardzo podobnie jest z Vanilla chai - nie do zniesienia - pozostała część wosku po rozpaleniu leży szczelnie owinięta w dwie torebki strunowe i tylką ją czuć jak sie otwiera szufladę. Chyba dam teściowej do szfy - zeby to jej zasmradzało, a nie mnie. |
Yaneczka - 2013-11-06 09:36:19 |
Mi wogóle Vanilla chai wali szpitalem lol |
Wilandra - 2013-11-09 22:45:01 |
Moim dotychczasowym zakupowym niewypałem wśród YC jest wosk Sweet Strawberry choć jeszcze go nie otworzyłam i nie przetestowałam w kominku. Po prostu nie ciągnie mnie do odpalania "sztucznego" zapachu truskawek... |
hasi - 2013-11-16 19:52:13 |
Mam nowego 'faworyta' w tej kategorii- Apple&Pine Needle. |
aamajka - 2013-11-16 19:56:14 |
Kolejne na mojej liście najgorszych: Salted Caramel i Garden Hideaway. |
hasi - 2013-11-16 20:05:15 |
Kurcze, jest tyle różnych opinii na temat SC, ze aż muszę spróbować. :) |
cheyenne - 2013-11-17 01:13:15 |
Moim niewypałem jest na razie Apple&Pine Needle. Czuć z tego jakiś detergent i zgniłą trawę, trudno mi dokładnie to opisać, ale drażni mnie ten zapach. Odkładam na razie, może kiedyś mi się spodoba. |
aamajka - 2013-11-17 12:36:28 |
Ja też niektóre zapachy kupiłam z ciekawości. M.in. SC :D |
looloo - 2013-11-18 12:25:11 |
Myslalam ze przekonam sie jak go zapale... ale zdecydowanie nie dla Salted Carmel |
Foszek88 - 2013-12-11 09:10:34 |
Mnie zupełnie nie przypadł do gustu zapach Christmas Tree, brr! Pachnie jak leśny odświeżacz do toalety, nie zdzierżę go w zamkniętym pomieszczeniu. Świeczka 411g wyleciała na balkon :) |
stokrotkax - 2013-12-16 20:04:36 |
U mnie Baby Powder... okropieństwo :/ |
hasi - 2013-12-16 20:31:38 |
Zgadzam się ! |
aamajka - 2013-12-17 13:25:26 |
Mam w wosku, jeszcze nie odpalałam. Na sucho jak krem nivea. |
KokosowaTęcza - 2013-12-18 11:54:44 |
Dopisuję do moich niewypałów... Red Velvet. |
hasi - 2013-12-18 21:29:29 |
Christmas Tree, White Chistmas, Holiday Garland- wielka trójca zimy 2013. Trzy kostki do wc, które mają być choinkami, porażka. |
ursogangsta - 2013-12-19 09:27:55 |
zgadzam się! w opisie - świeży, na naklejce śnieg, naczytałam się o nim tylu pozytywnych opinii, ktoś pisał że pachnie elegancką kobietą... może elegancką, ale mocno podstarzałą. ma coś, co mi się kojarzy ze starymi perfumami. i czuć w tym zapachu miętę. duże rozczarowanie. dobrze że to tylko wosk :) |
aamajka - 2013-12-21 20:49:36 |
Seasson of Peace pachnie starym kufrem. Okropny. Na pewno więcej nie kupię. |
Bimbim - 2013-12-27 18:56:27 |
Jadłyście już dziś kolację? Bo ja nie.. Bo mam wosk o zapachu świeżego pieczywa z Kringle! wait a minute... to wcale nie pachnie jak pieczywo, to ... kwaśny żurek! |
hasi - 2013-12-27 19:46:11 |
Hahaha to na kaca będzie jak znalazł. :) |
wichna - 2013-12-27 21:28:50 |
najgorszy zakup: true rose - powaliła mnie moc różana, później Sandalwood Vanilla - jak sklep ze starociami i kacidłami.Nigdy więcej! |
Bimbim - 2013-12-27 21:35:43 |
No nie wiem :D to raczej taki "żurek" którego nie chcesz jeść ;) |
Agatha - 2013-12-30 12:33:23 |
True Rose - śmiertelna róża :D |
malwinasaska - 2013-12-30 21:51:44 |
Vanillia Lime - gryzie, szczypie zamiast głaskać i tulić. Nie moje klimaty, nie polecam, a chyba że ktoś ma okazje w sklepie stacjonarnym powachać. |
nnat - 2013-12-30 22:04:53 |
Najgorszy dla mnie to Black Coconut. Czułam w nim męskie perfumy, nic więcej :D |
dioneja - 2014-01-03 20:13:38 |
Na ten moment z palonych przeze mnie zapachów najgorsze są: A Child's Wish i Sun & Sand. Obawiam się że jeszcze do tej trójki będzie mógł dołączyć zapach Vanilla Chai bo już czuje przez opakowanie, że może niezbyt być miły dla mojego nosa po odpaleniu - chyba że będzie to największe pozytywne zaskoczenie :) |
Ola80s - 2014-01-03 21:22:03 |
Nie wiem czy wyjdę na wybredną ale moimi NOT są zapachy na które kiedyś (przez ich nazwy) strasznie się napaliłam: Dune Grass-i Greenhouse- wywoływały u mnie ból w nosie, jakbym zaciągnęła wody:D, green grass - wc jak nic. |
hasi - 2014-01-03 22:03:08 |
Co do banana nut bread zgadzam się, moje wielkie rozczarowanie. Za to Red Apple Wreath to mój faworyt jesieni. :) |
Ola80s - 2014-01-03 22:44:33 |
Bardzo lubię jabłka i wszelkie zapachowe wariacje na jego temat i strasznie ubolewam, że mój organizm się buntuje:P |
ultraviolet - 2014-01-04 21:41:33 |
czemu truskawka w śmietanie Ci nie podpasowała? tylko nie mow, ze nie jest intensywna.. wlasnie wczoraj kupiłam duzy sloj:> |
Snula - 2014-01-05 16:35:35 |
na chwilę obecną Vanilla Lime to mój NOT :tak: |
Nitala - 2014-01-05 20:10:44 |
Moje największe NOT to Black Cherry - miałam ochotę na pyszną, świeżo co zerwaną z drzewa wisienkę a dostałam słodką ( az nadto) landrynkę - dla mnie niezjadliwą. |
olciak84 - 2014-01-05 20:27:04 |
dla mnie not to grapevine z PR - zapach moze ladny, ale slabo wyczuwalny i problemy z paleniem ;/ |
hasi - 2014-01-05 21:18:25 |
I tak długo walczyłaś, ja go się szybko pozbyłam... |
miniu - 2014-01-07 01:06:30 |
Beach Vacation |
kasienka - 2014-01-12 17:01:04 |
Zdecydowanie Sparkling Lemon - śmierdzioch toaletowy jak nic :[ |
stoses - 2014-01-12 17:48:25 |
zdecydowanie :French Lavender |
looloo - 2014-01-13 14:30:11 |
Polecam Royal Cherries z Kringle , zdecydowany owocowy a nie landrynkowy zapach |
hasi - 2014-01-15 19:23:58 |
white chocolate mint- dałam mu kolejną szansę, ale to straszny cienias |
m_alinowa - 2014-01-15 19:49:55 |
vanilla chai i salted caramel ... |
aamajka - 2014-01-15 20:22:38 |
Salted Caramel to i mój Top Not. Vanilla Chai czeka na wypróbowanie, na szczęście w wosku. |
cheyenne - 2014-01-15 21:15:26 |
O tak, Salted Caramel też mi nie podszedł... i Apple&Pine Needles. |
cuciola - 2014-01-15 22:19:13 |
Vanilla Chai jest calkiem ciekawa, daj jej szanse :) |
martuha20 - 2014-01-16 22:00:25 |
a ja dodaję christmas eve.... pierwszy wyrzucony wosk... :/ |
hasi - 2014-01-16 22:32:35 |
milk&cookies- śliczny zapach, który po 20 minutach zmienił się w coś strasznego. Bardzo duże rozczarowanie. :( |
Wilandra - 2014-01-17 13:44:32 |
u mnie to samo w małym pomieszczeniu, ale w domu rodzinnym dużym Apple&Pine Needles już był lepszy |
cheyenne - 2014-01-17 15:06:30 |
Hmm, to może wywiozę go i przetestuję na domu rodziców :) Dzięki za podpowiedź :) |
Nitala - 2014-01-19 12:08:07 |
To samo- apple&pine needle pachniał ładnie jedynie w bardzo dużym pomieszczeniu. W małym pachniał mi czymś zatęchłym;/ |
maja_02 - 2014-01-19 16:04:07 |
wosk lovely kiku - straszny smierdziuch :( |
flightless bird - 2014-01-23 19:04:46 |
Apple & Pine Needle oraz Eucalyptus , fuuuuuj :/ |
merczens - 2014-01-26 15:06:32 |
Baby Powder - KOSZMAR. DOstałam mdłości i bólu głowy po 5 minutach... |
Destiny13 - 2014-01-30 20:09:33 |
Mój najgorszy zakup to kupione w ciemno duże słoiki: |
hasi - 2014-01-30 20:30:51 |
Ja też puściłam w świat loves me loves me not, z tych samych powodów, no i w ogóle kwiatki to nie dla mnie jednak. |
ankhax - 2014-02-06 22:22:10 |
jak dla mnie okropny jest wedding day - śmierdział mi uryną :( fuj |
qrcze_pieczone - 2014-02-09 22:18:59 |
U mnie póki co Summer Scoop - cukierkowo słodkie, sztuczne truskawki, od samego wąchania mogą rozboleć zęby. Kompletnie nie mój typ, na szczęście kupiłam tylko wosk. |
Sugarfree - 2014-02-11 12:28:23 |
Woski - November's Rain, Nature's Paintbrush, Snow In Love, Cozy Sweater. |
stoses - 2014-02-11 12:50:30 |
O. Cammomile Tea - jak tak samo (mam jeszcze pół dużego słoja:(, Z Pure Radiance miałam duży słój Sugar Flowe, nigdy nic mi sie nie działo, zawsze ciągu godzinki ! dopalał się do ścianek i Homedelight na teraz promocję na SeaGlas, który zawsze chciałam mieć i się zastanawiam :( czy kupić, czy na razie dać spokój :). |
cheyenne - 2014-02-11 13:16:06 |
U mnie średni słoik Blissful Autumn. Uwielbiam zapach, ale tak się bujam z nim, że łeb pęka. Tunelowanie, mały płomyczek, za nic dziada ne mogę rozpalić porządnie :( |
martuha20 - 2014-02-27 21:42:04 |
Perfect pear z WW... niewyczuwalny...słaby... |
AaaMarta - 2014-03-05 21:19:43 |
Woski- Champaca blossom, Lovely Kiku i Midsummer's Night. Bleeee |
YankeEla - 2014-03-05 23:16:31 |
ojej... a ja tak się na champaca napalałam! aż tak źle? |
Mojito - 2014-03-05 23:34:59 |
Mój pierwszy totalny niewypał: Eucalyptus. Dostałam mały kawałek od Archi, coś strasznego, aż się boję pomyśleć, co by było gdybym dostała większy :/ |
YankeEla - 2014-03-05 23:42:59 |
no nie za dobra reklama. Może sprzedam zanim odpalę. Albo oddam siostrze, na szczęście ma nieco inny gust niż ja:) |
Viki - 2014-03-06 10:57:42 |
wosk Vanilla Chai tak śmierdzi że leży sobie oddzielnie w kuchni na regale. |
stoses - 2014-03-06 11:04:13 |
Tak - Vanilla Chai i turkus sky - na równi dla mnie - obie największe pomyłki |
karolinaczy - 2014-03-06 11:19:41 |
Dla mnie do tej pory najgorsze było Apple & Pine Needle, śmierdziało strasznie, a słoik mały w ciemno kupiłam :( |
InnaMi - 2014-03-06 11:26:49 |
U mnie największym rozczarowaniem okazał się wosk Waikiki Melon. Uwielbiam melona jeść i wąchać, a wosk na sucho był super. Niestety już po otwarciu poczułam w nim coś dziwnego. Liczyłam na to, że może odpalony straci tę nutę w tle, ale niestety tak się nie stało. Postanowiłam potrzymać go do wiosny, może przy otwartym oknie będzie przyjemniejszy. |
Viki - 2014-03-06 12:35:52 |
To koniecznie wypróbuj od Kringle Candle Honeydew Melon . Jak dla mnie to piękny i intensywny ( jak na melona ) zapach czystego melona. |
cuciola - 2014-03-06 22:22:35 |
nie no, zartujecie? ja uwielbiam ten przprawowy zapach z nutka pianki jak z kawy, super na zimowa pore roku |
AaaMarta - 2014-03-06 22:52:20 |
Strasznie… Od razu wyleciał z kominka, zanim na dobre zapach się rozhulał. Chciałam oddać którejś z koleżanek, ale żadna nie chciała śmierdziucha :D |
Snula - 2014-03-09 11:14:36 |
a u mnie Champaca w ogóle nie pachniała, musiałam wąchnąć wprost z kominka, żeby coś poczuć. :D |
Carmell - 2014-03-09 20:39:10 |
Każdy zapach z linii floral to jak dla mnie niewypał, ostatnio po długim czasie wróciłam do mojego ulubieńca Honey Blossom, jednak stwierdziłam, że jest zbyt mdły. Tak więc jak na razie każda złotówka wydana na coś kwiatowego to strata kasy. Choć w sumie nadal poszukuje czegoś co mnie zaskoczy. |
Nitala - 2014-03-23 13:47:25 |
Vanilla Chai - czuję coś spalonego. |
sanjamoo - 2014-04-01 22:05:51 |
Waikiki melon paliłam raz i czuję w nim coś rosołowego. Boję się zapalić znowu:( |
agosha - 2014-04-13 23:52:55 |
Dla mnie najgorsze to : Vanilla Cupcake, Strawberry Buttercream i Summer Scoop.... po tym pierwszym to mnie głowa bolała 2 dni.... |
Sunako - 2014-04-17 19:51:44 |
Moje pierwsze świece to koszmar. Midsummer's night nie mogę znieść samego zapachu, nawet w dużym pomieszczeniu nie mogłam wysiedzieć, niestety moja siostra go bardzo lubi i ciągle chciała zapalać. W każdym razie muszę się go pozbyć. Drugi to Christmas Cookie, którego zapach uwielbiam ale świeca to straszna pomyłka. Nawet po 6 godzinach nie chciała dopalić się do ścianki (a to średni słoik), a knot cały czas się rozplata mimo podcinania, a końcówki leżą w wosku, sterczą w każdą stronę, a jego resztki pływają w świecy. Zraziłam się całkowicie do palenia świec, lepiej wyskrobywać wosk do kominka. |
marisa - 2014-04-22 16:01:26 |
Pineapple Cilantro - mdły, intensywny, zrobiłam kilka podejść ale za każdym razem kończyło się mocnym bólem głowy. A na sucho pachniał naprawdę przyjemnie... |
irishcream - 2014-05-21 00:16:52 |
Mniej więcej w kolejności od najbardziej smrodogennego ;) : |
Agniesia - 2014-07-18 11:53:34 |
mnie zmiażdżył Red Velvet, niby lubię słodkie, ale to już było grube przegięcie :D Christmas Rose też mi się nie spodobał, taką ordynarną różą pachniał, jak odświeżacz. |
Gaga1995 - 2014-07-18 20:18:03 |
Moim pierwszym i najgorszym woskiem od YC okazał się Fresh Lavender, ostry, intensywny, na pewno nie dla mnie. |
Ania - 2014-07-28 12:09:01 |
Turquoise Sky, Coastal Waters - poleciały do kosza, a potem pół dnia wietrzenia domu bleeeee |
okruszka - 2014-07-29 18:05:41 |
Sun & Sand, nigdy więcej... |
Newra - 2014-08-16 12:24:11 |
Sun & sand --> jak dla mnie zapach starszej pani używającej starych, zwietrzałych perfum w gorącym, duszonym i ciasnym autobusie. Koszmar! Pierwszy wosk, który tak mnie obrzydził, a głowa mimo 15 minutowego palenia boli mnie od wczoraj. Mój narzeczony stwierdził, że pachnie to jak stęchły olejek do opalania i jakieś zwiędłe kwiaty suche. |
hawananana - 2014-08-17 16:55:40 |
Pumpkin Spice z Kringle - koszmarny mocarz, żałuje wydanej kasy na słoik. chyba nawet w zimie się nie polubimy |
Hidiamond - 2014-08-26 16:14:35 |
Sun & sand - śmierdziuch jakich mało. Po przeczytaniu opisu śnił mi się po nocach, a gdy doszły do mnie owski nie wiedziałam, gdzie nos schować |
InnaMi - 2014-08-27 13:37:21 |
Ogromnie rozczarował mnie Cinnamon Vanilla. Lubię i cynamon i wanilię, ale ten wosk był przedziwny. Nie odważyłam się odpalić, puściłam go w świat. |
kerava - 2014-09-17 15:28:39 |
Z Yankee definitywnie: Paradise Spice, Under the Palms, Christmas Eve i Pineapple Cilantro; z Kringle Fresh Cut Grass, Citrus and Sage, Orange & Stars, Coconut Pineapple, Bayberry i Cranberry Scone. |
Nitala - 2014-09-17 15:51:07 |
Nastepny smierdziuch - Hot buttered rum. Nie wiem czy miałam stary wosk czy on tak pachnie. Czułam wybitny rosół z dzwiną maslaną nutą;/ Dla mnie nie do palenia. |
Elf - 2014-09-21 14:22:20 |
splash of rain byl okropny za to naklejka cudna |
wolbashi - 2014-09-21 14:26:09 |
Przykro mi to mówić, ale Amber Moon, Orange Splash, Citrus Tango |
Carmell - 2014-09-24 15:19:11 |
Zauważyłam, że na all pojawił się wosk White Christmas, takie małe ostrzeżenie naklejka jest śliczna, całość prezentuje się typowo świątecznie, zapach na sucho nawet ładny ale po rozpaleniu o rany... jakby ktoś wam wylał wybielacz i zmieszał z masą innych detergentów. |
hasi - 2014-09-24 20:25:21 |
Zgadzam się w 100%. Tragedia goni dramat.. |
dobbinka - 2014-09-24 23:48:16 |
OMG, a ja uwielbiam White Christmas!!! Za to Paintbrush mi śmierdzi. :P |
aniahigh - 2014-10-23 14:35:07 |
jak dotąd najgorszym zapachem dla mnie był Beach Wood, co za śmierdziel :P |
MartynaAnna - 2014-10-26 00:22:02 |
YC: Salted Caramel - fatalny, odpalony raz, wietrzyłam pokój z tydzień i dalej go czułam. Zapach chyba wszedł w ściany... Turquise Sky - zapach odświeżacza powietrza do WC. Bahama Breeze - no nie jest to ten wspaniały drink, który widnieje na etykiecie. To przeterminowany, sztuczny nektar owocowy, po którym drapie mnie gardło. Fluffy Towels - zabójcza moc, miałam wręcz wrażenie że zjadłam mydło, choć zapach nie jest zły. Poczekam aż straci na intensywności. Strawberry Buttercream/Summer Scoop - sztuczność, sztuczność, sztuczność! Nie lubię jeść/wąchać plastikowych owoców. Lake Sunset - byłam przekonana, że będzie cudowny, bo wszyscy tak go zachwalali... oj rozczarowałam się solidnie. Wrażenie jakie mam po odpaleniu tego wosku... zawroty głowy jak po wypiciu butelki wina/kręceniu się przez pół godziny na szybkiej karuzeli. Zapach wymiotopędny! KC: Pumpkin Spice - powinien nazywać się Cini Minis. Ale te płatki w dzieciństwie były do jedzenia, natomiast wąchanie ich mi nie podchodzi. |
ola25022 - 2014-11-02 18:03:39 |
christmas tree |
Maja - 2014-11-25 23:36:34 |
wedding day |
hasi - 2014-11-26 11:05:14 |
Wedding to też mój niezmiennie nr 1 wśród najgorszych śmierdziuchów. |
kozma - 2014-12-06 15:31:11 |
november??? jeden z moich faworytów, najbardziej spaliłam kasę przy fresh cut roses (kupiłam w ciemno duży słój brrrr), clean cotton tylko sampler ale nie mogłam się doczekać kiedy się skończy więc wypalałam go jak wychodziłam z domu no i baby powder, masakra zapach dla mnie nie do zniesienia. |
Kraina Zapachów - 2014-12-08 14:58:53 |
Dwa zapachy od których rozpoczęłam zapoznawanie się z marką YC: Bahama Breeze i Baby Powder. Przesłodzone, sztuczne, plastikowe aromaty. Dobrze, że po pierwszym zakupie miałam jeszcze w zanadrzu Black Coconut bo inaczej moja przygoda z YC zakończyłaby się szybciej niż zaczęła :D |
Monczik - 2016-01-07 11:28:57 |
OD NAJGORSZYCH |
Ginger - 2016-10-23 21:09:12 |
Wedding Day YC - smród ciężkiego kadzidła + rozgotowanych gorzkich stokrotek. |
Ami - 2016-10-26 16:05:44 |
W moim przypadku najbardziej żałuję zakupu wosków z Busy Bee, po krótkim czasie każdy zaczyna, ładnie mówiąc, dziwnie pachnieć. Oprócz nut głównych wyczuwam w nich albo stęchliznę z wysypiska, albo taką ilość słodyczy, że próchnica sama się pojawia. Albo jedno i drugie naraz. |