olciak84 - 2013-09-28 23:27:19

http://www.yankeecandle.com/media/images/product/medium/1091481.jpg

Mieszanka brzozy i klonu liści, z granatem, jałowcem i kwiatem pomarańczy



Dostępny jedynie w USA.

Ayashi - 2013-11-23 14:42:59

a miało być tak pięknie. liście u YC śmierdzą lekką, kwaskowatą zgnilizną. nic innego nie da się w zapachu wyczuć.

Yaneczka - 2014-02-25 20:15:23

Kocham go!!! Jeden z dwóch zapachów YC na które zwrócił uwagę mój małż.
Autentycznie czuć zgniłe liście,jesienny park i pomarańczę,a dokładniej skórkę pomarańczy...zapach jest specyficzny i ciężki.Dla mnie jest energetycznym zapachem w stylu Nature's Paintbrush przy czym Paintbrush jest bardziej męski a Autumn Leaves poprostu liściowy ....Baaardzo mi isę podoba...Jest baardzo mocny...

flightless bird - 2014-03-14 00:12:19

jak dla mnie to tak średniak :) nie jest zły ale też nie porywa :) jak dla mnie na pierwszy plan wysuwa się zapach sosnowej żywicy, potem dochodzi zapach takich lekko zgniłych liści i ziemi , choć chwilami coś słodkiego mi migotało, jakby syrop klonowy? w sumie dość ciekawy jest to zapach, ale najbardziej czepiam się słabej intensywności wosku , to znaczy przez pierwsze 15 minut było czuć okej ale potem kiepsko, jakby cały zapach uleciał szybciutko

martuha20 - 2014-03-14 09:24:07

Kto pokochał Natures Paintbrush, musi chociaż polubić ten zapach! :) dla mnie to brat Pędzla ;) bardzo ładny zapach parku jesiennego... mocny i wyczuwalny. Dla mnie bomba

hasi - 2014-03-17 12:02:52

A mnie rozczarował. a na sucho był zachwyt.
Etykieta i kolor wosku klasa, niestety z zapachem mam problem. Na początku był piękny -ciepły, coś jak spacer po lesie w słoneczny, jesienny dzień. Po chwili jednak zaczęłam czuć głównie mokrą ziemię. jakaś taka kwaśna nuta się pojawiła. Zgasiłam, nie miałam ochoty dłużej palić.
Mam tylko wosk, nie wiem, jak jest w świecy.

YankeEla - 2014-03-27 23:07:03

autentycznie przegnite liście. A fuj, nie umiem nic innego w tym temacie powiedzieć.

merczens - 2014-03-29 21:53:04

Lubię go. Faktycznie czuć liście, lekko przegniłe ale mimo wszystko jakoś pięknie skomponowane. Dla mnie to zapach jesieni, złotej, ciepłej jesieni :)

Carmell - 2014-04-03 02:30:53

Przepiękny zapach.
Na sucho czuć w wosku pomarańczę, natomiast po rozpaleniu czuję taki specyficzny kwaskowaty zapach zleżałych liści, a gdzieś tam w tle czuć świeżą męską nutę. Przyznam szczerze, że jestem nim zachwycona i na pewno rozejrzę się za świecą, jest to dość oryginalny zapach.

Yaneczka - 2014-04-03 20:20:31

Gratuluję gustu Carmell <3
Opisalaś go dokladnie jak ja go czuję :)
Świeca jest w Twoim przypadku absolutnie konieczna!

Sunako - 2014-06-10 06:12:57

Ayashi napisał:

a miało być tak pięknie. liście u YC śmierdzą lekką, kwaskowatą zgnilizną. nic innego nie da się w zapachu wyczuć.

Tak bardzo się zgadzam, to takie wielkie rozczarowanie. Z ulgą wysłałam wosk na wymianę bo nie mogę nawet o nim myśleć, od razu głowa mnie boli.

olaciaa - 2014-11-12 15:24:54

Po przeczytaniu wielu opinii,  zakupiłam wosk z myślą, że będzie choć troszkę przypominał Natures Paintbrush. Niestety nie przypomina, są to zupełnie dwa różne tematycznie zapachy. Natures Paintbrush jest perfumowanym, ciepłym i przyjemnym aromatem, dający obraz pięknej złocistej jesieni, zaś Autumn Leaves  jest  bardziej świeży i przełamany zapachem liści brzozy co nadaje mu specyficzności. Moim zdaniem nie przypomina Natures Paintbrush, choć muszę przyznać, że jest ciekawym połączeniem aromatów. Należy do kategorii bardzo intensywnych zapachów, momentalnie rozchodzi się po całym pokoju i utrzymuje się bardzo długo. Na swój specyficzny sposób budzi zainteresowanie :)

http://punktwidzenia.blogspot.com/

strumienpola - 2015-05-17 23:13:07

Jak poczytałam wasze opinie w trakcie palenia, to aż musiałam wyjść do kuchni, sztachnąć się kawą i wrócić do pokoju, bo wierzyć nie mogłam.
Ja nie czuję nic złożonego, nic bogatego. Nie czuję żadnej brzozy, żadnego klonu, nie ma granatu ani pomarańczy. Nie czuję też tych mokrych liści, ani mokrej ziemi. Czuję kościelne kadzidło. Więc może jestem w stanie przystać na jałowca. Jeszcze trochę anyżu i sandałowca, ewentualnie. Zapach suchy, ciężki, zatykający.
Nawet lubię kadzidło, ale liczyłam na co innego, bo na sucho rzeczywiście przypominał mi Pędzel, w którym się zakochałam. Szkoda.
Moc spora.

Livia - 2016-05-23 21:53:14

Ładny, choć niestety nietrwały. Lekko wilgotny, praniowy, z dużą ilością cytrusów i lekką nutą męskiej wody kolońskiej.

www.poke-serwis.pun.pl www.mamusiuratuj.pun.pl www.pes-server.pun.pl www.sp34rocznik2010.pun.pl www.footballmanagerpolish.pun.pl