Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam wpatrywac sie w naklejki Yc! Sa niemal tak piekne jak wosk/ swieca i przedstawiaja zapach.
Zatrzymuje je sobie i wklejam do kalendarza, przec co nawet i on teraz pachnie.
A wy co robicie, wyrzucacie?
do zeszyciku wklejam :D
o, to moze zrobisz fotke ile juz uzbieralas?
Zeszycik musi pieknie pachniec!
Nie powiem, te piekne naklejki kusza!
oj mało, nie wiem czemu, chyba za duzo mam napoczetych. a dopiero po skończeniu daje naklejke ;).
przy woskach idzie szybciej!
też wklejam do zeszytu :P
i zapisuje co czuje w wosku oraz czy jest ulubiony bądź nie
Też myślałam o zeszycie, ale kupiłam album do naklejek jak dla dzieci i tam wklejam :) Podzieliłam litery alfabetu na grupy po 2/3/4, żeby zmieścić się na 16 kartkach, w ten sposób łatwiej mi znaleźć naklejkę, jeśli takowej poszukuję. A na okładce zeszytu mam serduszka i psa :D
Też chyba zacznę gdzieś je wklejać, bo naprawdę żal wyrzucać!
ja chyba zmienie zeszyt bo mam taki z podstawowki :P
musze zalozyc nalepkowy kajecik gdzie bede opisywac kazdy zapach :)
Ola co bedziesz zmieniac taki to klasyk, oldschool trzmaj sie go!!
no a na okaldce napisane: Kurs Komputerowy III L - hehe. Trza pamietac ze ja nie mialam gim tylko podstawowke :p czyli zeszyt ma ok 20 lat :D
Ja również wklejam do zeszytu :) Dodaje informacje jaka seria, moja punktowa ocena, plus informacja czy będę poszukiwała świecy czy nie :)
Też zbieram, ja w notesiku mam :D
Ja w zeszyt wklejam naklejki tych zapachów,których nie lubię,nie chcę więcej a tymi,które lubię oklejam woreczki strunowe-jedna przy drugiej
Wklejam do kalendarza z adnotacją:" do powtórzenia" albo" nie znoszę".(3 opcja pomyslę )
Pokażcie te swoje zeszyty/kalendarze, to świetny pomysł :)
Trochę mały, ale mam nadzieję że uda się zobaczyć.
Przykładowy zapach z naklejką :)
mam podobnie :P naklejka i pierwsza mysl zwiazana z tym zapachem :)
np. NIGDY wiecej!!! ;d
To u mnie się nazywa "Pierwsze skojarzenie", a pod spodem opisany bardziej. Obok naklejki nazwa polska, w niektórych przypadkach piszę też "ulubiony"
tak sie przyzwyczailam do tych angielskich nazw, ze jak na wizazu podaja poslka tgo musze sie zastanowic chwile o czym mowia ;)
Uff, ulżyło mi bo myślałam że tylko ja wklejam do notesu naklejki ;)
Rewelacja! :)
Ja na razie wpisuję do notesu nazwy kupionych wosków, żeby nie szukać w pudełkach, jak chcę zamówić nowe. W miarę dokładnie pamiętam pierwsze 12 sztuk, potem TŻ dokupił partię nowych i z nimi mam kłopot z zapamiętaniem wszystkich. I zamówiłam jescze trochę internetowo :D Jeszcze niczego nie skończyłam, więc nie mam wolnych naklejek, ale na pewno nie wyrzucę. Znajomi podśmiewają się ze mnie, że mój zbiór wosków wygląda jak Pokemony, które dzieciaki kiedyś zbierały :P
Ja obklejam naklejkami pokrywkę pudła, w którym trzymam woski, tea lighty, worki strunowe, czyli cały ten pachnący kramik.
A macie sposób na odklejenie naklejki od słoika?
O to byłoby potrzebne!One się bardzo trzymają...
Dziewczyny! Świetny pomysł, założę sobie zeszycik :D
Ja właśnie się zastanawiałam jak to sobie zorganizować żeby wiedzieć, co już miałam, co mi się podobało a co nie itp. i myślę, że pomysł z naklejkami w zeszycie będzie idealny :D
Również do zeszyciku wklejam, naklejki są cudne, przy zakupie odgrywają duża rolę, szczególnie te świąteczne, które mają genialny klimat. Przy każdej naklejce, krótka zdawkowa opinia, taka na szybko rzeczywiście najlepsza, czy mi się podoba, albo komu się podoba :zadowolony: Zeszycik mam od samego początku, ostatnio tylko brakowało mi trzech pierwszych wosków, dwa już nadrobiłem, na trzeci czyham :) Christmas cupcake :) Kolejność taka jaka była palona, można potem odtworzyć historie choroby :D
Ja mam naklejki na jednej z desek na regale z ksiażkami. Prymitywne, ale zeszycik by mi przepadł w tej ilości poapierów. Podziwiam wytrwałych i metodycznych. Jarku, dużo już masz naklejek? A co z podówjnymi i potrójnymi?
szczerze to podwójnych jeszcze nie mam, w zapasach mam wielokrotnie te same woski, ale jeszcze nie paliłem, przyjdzie czas, zaraz albo po pracy je sfocę, dość mało, zacząłem rok temu
policzyłem, póki co 43 i kilka jeszcze na otwartych woskach,bo przyklejam zwykle przy drugim paleniu, sfocę jednak za tydzień jakoś, mój aparat w telefonie jest do pupy... światło tragedia
Wow nigdy nie wpadłam na to by zostawiać, a fakt zawsze było mi żal wyrzucać te śliczne naklejki...szkoda, że wiele już wyrzuciłam ale teraz będę już trzymać i też robię sobie taki zeszycik :)
Ja swoje zbieram, bo w mam planach zrobić z nich kolaż i powiesić na ścianie (nie ma to jak uzależnienie). Tymczasowo przyklejam je na teczkę lub na woreczki strunowe.
Oto zeszyt mój zgodnie z zapowiedziami, zwykły 96 kartek w twardej oprawie, bez zbędnych opisów, po prostu naklejki i opisy proste, jednostronnie z prawej, wątpie abym cały kiedyś zajął, więc kartek nie oszczędzam :):
Ja mam zeszycik 32k, dzielę stronę na pół i jedna połowa jest przeznaczona na jedną naklejkę. Na początek oryginalny opis zapachu, później informacje o nim (czy jest to edycja limitowana, itp.) potem jest moja ocena i opinia zapachu, na końcu piszę czy to była świeca, wosk, sampler, tea light. A na końcu podsumowanie w jednym słowie. Gdy zapach na tyle mnie zainteresuje aby kupić świecę, przyklejam czerwoną karteczkę z hasłem /muszę/chcę mieć/ i czekam w miarę możliwości na promocję :D
Staram się cały czas zużywać woski i samplery.
Ja dopiero zaczynam wklejać, wcześniej an to nie wpadłam więc póki co mam jedną naklejkę :)
Carmell napisał:
Ja mam zeszycik 32k, dzielę stronę na pół i jedna połowa jest przeznaczona na jedną naklejkę. Na początek oryginalny opis zapachu, później informacje o nim (czy jest to edycja limitowana, itp.) potem jest moja ocena i opinia zapachu, na końcu piszę czy to była świeca, wosk, sampler, tea light. A na końcu podsumowanie w jednym słowie. Gdy zapach na tyle mnie zainteresuje aby kupić świecę, przyklejam czerwoną karteczkę z hasłem /muszę/chcę mieć/ i czekam w miarę możliwości na promocję :D
Staram się cały czas zużywać woski i samplery.
super patent - ale jestem zbyt leniwa na takie cuda ;(
olciak84 napisał:
Carmell napisał:
Ja mam zeszycik 32k, dzielę stronę na pół i jedna połowa jest przeznaczona na jedną naklejkę. Na początek oryginalny opis zapachu, później informacje o nim (czy jest to edycja limitowana, itp.) potem jest moja ocena i opinia zapachu, na końcu piszę czy to była świeca, wosk, sampler, tea light. A na końcu podsumowanie w jednym słowie. Gdy zapach na tyle mnie zainteresuje aby kupić świecę, przyklejam czerwoną karteczkę z hasłem /muszę/chcę mieć/ i czekam w miarę możliwości na promocję :D
Staram się cały czas zużywać woski i samplery.super patent - ale jestem zbyt leniwa na takie cuda ;(
Ojejciu to 5 sekund odkleić i nakleić w zeszycik ;)
No zeszycik mam i wspomniałam o nim na pierwszej stronie :P ale zeby opisywac tak dokładnie - to mi chodziło ;)
olciak84 napisał:
No zeszycik mam i wspomniałam o nim na pierwszej stronie :P ale zeby opisywac tak dokładnie - to mi chodziło ;)
Mi to raczej zajmuje max 5 minut. Codziennie tego nie robię, może raz w tygodniu gdy kończę jakiś wosk, wrzucam tą całą notatkę :)
olciak84 napisał:
No zeszycik mam i wspomniałam o nim na pierwszej stronie :P ale zeby opisywac tak dokładnie - to mi chodziło ;)
No tak opisywać to i ja nie opisuję ;P
Jarek super naklejki!
Super pomysł z tymi zeszycikami z naklejkami oj muszę zgapić od was ten pomysł
faktycznie, niektóre naklejki są naprawdę piękne :) i ja właśnie te piękne naklejam na pudełko, w którym trzymam woski :) można to zobaczyć w wątku o mojej kolekcji :P a te, które mi się nie podobają ( bo zdarzają się takie ) lub te, które mi się uszkodzą, wyrzucam :p
pierwsze zapachy moje to były woski z Kringle. I niestety, wywaliłam wieczka. Po paru woskach pokapowałam się, że szkoda:) I też założyłam zeszycik i wklejam nalepkę, obok przepisuję nazwę i pisze moje skojarzenia z zapachem - chcę, nie chcę, nie lubię, kocham... piszę też np. czy to był wosk czy duży słój - i jeśli np. miałam wosk, to zaznaczam, że od tej pory poluje na duży słój albo nie:) Jak mam podwójne/potrójne naklejki, to już wywalam najczęściej. Ostatnio też zaczęłam doklejać opis producenta, który niejednokrotnie sporo się różni od moich odczuć na temat zapachu:)
Ja mam mały zeszycik zamykany na gumkę z Empiku, jedna kartka to jeden zapach - opis i naklejka :)