Opis producenta: Rozgrzewający, bogaty i zaskakujący zapach rozgrzanego bursztynu, wanilii i cytrusów. Niespodzianka dla wszystkich fanów ciepłych, pobudzających zapachów. Ogrzej się przy aromacie świecy, która przeniesie cię myślami na gorący piasek tropikalnej wyspy, gdzie znajdziesz cudowne ciepło i wspaniały aromat żywicy, dzikiej wanilii i limonek.
Offline
olciak84 napisał:
mi go Pani zachwaliła w sklepie - kupiłam i tak u mnie sezonowość panuje: raz mi sie podoba chce odpalić wosk, za jakiś czas twierdze, że mi "śmierdzi" i chce go oddac :>
Mam to samo<ale go nie oddam:)
Offline
VIP
Słynny miś! Spodziewałam się po nim zupełnie czego innego. Miał być ciepły, otulający i przyjemny, a za każdym razem jest mocny, duszący i ciężki. Na pewno do niego nie wrócę, nie jest to zapach dla mnie
Offline
VIP
Parvati napisał:
Słynny miś! Spodziewałam się po nim zupełnie czego innego. Miał być ciepły, otulający i przyjemny, a za każdym razem jest mocny, duszący i ciężki. Na pewno do niego nie wrócę, nie jest to zapach dla mnie
dołączam się, za cieżki d-la mnie
Offline
sampler
Mój ulubieniec <3. Marzę o wieeeeeeeelkim słoiku .
Offline
Nie wiem czemu tak dużo osób się nim zachwyca. Owszem, fajny jest, nie powiem, ale żeby aż tak ???? Nie jest świeży, nie jest delikatny, jest z tych mocniejszych. cięższych zapachów. Na pewno nie misiowy, nie do przytulania. Wypaliłam znowu połowę dużego słoika i odstawka. Może późną jesienia ?
Offline
Palilam go w wersji samplera i okazal sie niespodzianka!
Myslalam ze bedzie swiezy, delikatny jak misio z naklejki.
Moj nos go wyczuwa, to mieszanka czystosci z lekka wanilia i cytrusami.
Przyjemny zapach, polubilam misia.
Troche proszkowy.
Na pewno jeszcze kupie
Ostatnio edytowany przez cuciola (2013-10-02 13:28:50)
Offline
Offline
Dzisiaj odpalilam go po raz pierwszy i chociaz na poczatku mialam mieszane odczucia teraz go kocham:) swiezy delikatny z kwasna nutka truskawki:)
Mam w formie wosku i zaczynam sie nastanawiac nad duzym slojem:)
Offline
Właśnie pali się w moim kominku już od 3 godzin, a zapach wcale nie słabnie. Mój pierwszy odpalony wosk, ale wiedziałam, że będę z niego zadowolona. I nie myliłam się Z jednej strony czuję taką lekko mroźną świeżość, która już po chwili ustępuje otulającej słodyczy i takiemu hm... ciepłu. Jest pełen sprzeczności, ale może ze względu na to od samego początku tak bardzo go pokochałam?
Offline