tea light
Kurczaka nie czułam , ani rosołu, magii itp soli też nie, dla mnie krówki ale z jakimś pazurem być może z solą faktycznie, dużo karmelu, zapach bardzo mocny, miałam mały słój, ale spokojnie wypełniał dość spory pokój, może wrócę do niego jesienią ... kto wie
Offline
tea light
mam wosk- dramat ... śmierdzi kostką rosołową i spalenizną.
Offline
Wszyscy czujący gdzieś maggi czy rosół chyba mają coś nie tak z węchem Nigdy nie czułam za to przez długi czas powstrzymywały mnie takie komentarze. Czuję masę krówkową z odrobinką soli. bardzo dobrze się komponuje. Dobrze czuć, bardzo przyjemny. Na razie wosk ale wzięłabym świecę No może stłuczkę.
Offline
Było miło taki karmelek lekko osolony, naprawdę fajny zapach, to był chyba jedyny wosk którego unikałam przez te opinie o rosole itp., ale zdecydowałam się sama spróbować i nie żałuję, może nie będzie z tego słoja, ale resztę wosku wypalę z miłą chęcią. Jeden mam zarzut tylko, bardzo słabiutko pachnie, ale to dziwne bo to chyba przez większość osób ogłoszony killer.
Offline
sampler
Większość ludzi albo kocha, albo nie cierpi. A we mnie nie wywołał żadnych emocji. Znaczy - nie polecam, bo po co.
Offline
tea light
Słodkie krówki z solą morską, mniam. Świecę posłałem dalej, przestawiam się na Fresh
Offline
tea light
Rozsławiony rosołek. Dla mnie na początku rzeczywiście tak pachniał, jednak teraz mam o nim inne zdanie. Mega intensywne, słodkie ciasto karmelowe z dodatkiem soli. Smakowicie Jest idealny na jesień, a ponieważ zbliża się ona dużymi krokami, będę polować na duży słój. Niestety, zapach został wycofany i jedynie w jakichś pojedynczych sklepach pozostały resztki. Szkoda, bo teraz nie będzie żadnego karmelowego zapachu w Yankee dostępnego w Polsce.
Offline
tea light
Ojeeeejku, to jest dopiero mocarz. Bardzo intensywny, ale kocham ten karmel! Czuję takie lekko posolone krówki albo ciasto z obrazka. Mniam! Szkoda, że wycofują, ale dobrze, że zdążyłam zaopatrzyć się w duży słój <3
Offline
Kiedyś czułam rosół, teraz jednak coś się zmieniło i na prawdę czuję solony karmel, krówki z solą! Fajnie wyważony zapach, intensywny. Uwielbiam solony karmel jeść, i ten zapach też uwielbiam. W wosku jest moim zdaniem gorszy niż w świecy
Offline
Okropieństwo - rosołu na szczęście nie czuję, ale zapach jest dziwny, bardzo ciężki, karmel jest lekko przypalony, całość jest duszna i męcząca. Za to jak wszystkie karmelowce Yankee jest bardzo intensywny i mocny, niestety.
Offline
Zdecydowanie jeden z moich ulubieńców. Ulubiony smak przełożył sie na ulubiony zapach. Często kupuje słone orzeszki i robię je sobie w domowym karmelu. To jest właśnie taki zapach. Słodycz przełamana ziarnkami soli. Nie da się tego opisać. Uczucie sensoryczne jest niesamowite. Bardzo mocno wyczuwalna wanilia i palony brązowy cukier. To idealnie słodkie zakończenie intensywnego, ciężkiego dnia. Jest to zapach do którego będę powracać.
Offline