1 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 12% - 1 | |||||
4 | 37% - 3 | |||||
5 | 50% - 4 | |||||
|
Miłościwie nam panująca
Opis producenta: Mieszanka białej mięty z czekoladową nutą i dodatkiem golterii jest taka kusząca!
Offline
VIP
Mam, ulubiony zapach, czekolada z nadzieniem miętowym, świetna moc i jakość, polecam, dla mnie to zapach czekoladek After Eight, palę duży słój, pragnę więcej, obok Season...ulubiony miętus:)
Offline
VIP
Cudowny zapach, rzeczywiście pachnie jak After Eight, dobra czekolada z miętą, pięknie wyważony.
Bardzo chciałabym mieć tę świecę albo chociaż wosk.
Offline
VIP
Zamówiłam kolejny słój, mój ulubieniec, podobny do Season, tylko SOP jest mroźny, miętowy, puchaty, ale bez tej gorzkiej czekolady:) na moim słoju Peppermint jest naklejka Festive:) czyli linia świateczna. Mąż uważa, że pachnie trochę kościołem??? kościół czułam w Winter Wonderland, ale nie w Peppermint:) Peppermint ( powtórzę jeszcze raz) to wytrawne czekoladki AfterEight, lubię, bardzooo lubię, bo nie ma w nim słodyczy, gorzka czekolada i mroźna mięta:). Gdayby mnie ktoś zapytał, jaką woń chcesz zabrać w swojej głowie na bezludną wyspę, powiedziałabym bez zastanowienia - mięta i czekolada, nic, nikt tak na mnie nie działa, jak połączenie tych dwóch zapachów:) nooo, jeszcze zapach wanilii satynowej:)
Offline
VIP
Mięta na pewno nie dla mnie, czekoladek After Eight nie cierpię jako nielicznych ze słodyczy.
W dodatku Seasson of Peace to jeden z gorszych zapachów dla mnie, więc jeśli Peppermint Bark jest podobny do niego, jestem pewna, że mi się nie spodoba.
Przynajmniej kasy nie wydam.
Offline
Bizneswoman
hasi napisał:
Cudowny zapach, rzeczywiście pachnie jak After Eight, dobra czekolada z miętą, pięknie wyważony.
Święta prawda Cudowny zapach, zakochałam się Nie spodziewałam się, że zapach z wiodącą miętą aż tak mi się spodoba
Offline
Miłościwie nam panująca
Mam świecę - słodko-miętowo czekoladowy zapach. Nie wiem dlaczego w Stanach Zjednoczonych wiele zapachów miętowych jest przypisywanych okolicom świąt Bożego Narodzenia, podczas gdy w Polsce (przynajmniej w moim przypadku) mięta jest kojarzona z gorącym latem.. Nic to, jestem zachwycona tym zapachem !
Offline
wosk
kojarzy mi się z takimi małymi okrągłymi czekoladkami posypanymi posypką cukierkową - mam mały słój i żałuję, że nie duży:)
Offline
tea light
a więc jest pysznie na sucho co prawda póki co, ale dla mnie to lody waniliowo-miętowe, mięta jest ale delikatna i zmieszana ze słodkościami, czekolady jako takiej nie czuję za bardzo, jest słodko-miętowo, dla mnie super, zapach w ciemno więc tym bardziej się cieszę ... zobaczymy jak odpalę, być może pojawią się jeszcze jakieś ukryte akcenty
Ostatnio edytowany przez Magda-Lena (2014-03-25 15:40:43)
Offline
Miłościwie nam panująca
Bardzo ładny zapach, początkowo był to mój faworyt jednak jakoś czekolada z miętą nie do końca mi pasuje. Tutaj akurat mamy mięte w bardzo delikatnej wersji, to samo tyczy się czekolady, ja szukam raczej czegoś bardzo mroźnego. Naklejka piękna od razu się kojarzy ze świętami, natomiast jak dla mnie zapach niczym specjalnym się nie wyróżnia ale muszę przyznać, że jest ładny, dlatego do końca go nie skreślam
Offline
Miłościwie nam panująca
Mnie się nie podoba, za dużo czekolady, za mało mięty.
Czuję w nim irytującą miodową nutę, mimo tego , że miodu niby tam nie ma.
Offline
wosk
Słodka mięta jak w lodach grycana. Bardzo ładny, przyjemny i nie ma się go dość. Podczas palenia przez miętę nie czuję czy jest tam czekolada czy jakieś ciastko, za to sam wosk pachnie jak miętowe czekoladowe ciastko.
Offline
VIP
Miętowa czekolada, cudowna, idealna Genialny zapach na jesień i zimę.
Offline
sampler
Kojarzy mi się z after eight, ale ta czekolada dla mnie troche taka rozpuszczona? nie wiem jak to określić, ale bardziej czuję mietę, ta czekolada jest delikatniejsza, w tle gdzieś. Zapach ciekawy, ale rzadko mam na niego ochotę. Moc w tumblerze dwuknotowym bardzo dobra.
Offline
sampler
Bardzo przyjemny zapach mięty z czekoladą, czuję w nim słodycz, ale nie jest przesadna, ładnie równoważy się z miętą. Na temat trwałości się nie wypowiem, bo w opakowaniu mojego wosku była dziura i podejrzewam, że wywietrzał z czasem, ale mimo wszystko było go czuć w pomieszczeniu, choć delikatnie.
Offline