1 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
4 | 20% - 1 | |||||
5 | 80% - 4 | |||||
|
Administrator
Naturalna ziemistość z liści herbaty z dodatkiem słodkim złotym nektarem (miodem).
Zapach został wycofany.
Offline
VIP
Idealnie odwzorowany zapach czarnej herbaty z miodem, bardzo mocny i może mi się wydaje, ale wyczuwam tez trochę cytryny. To naprawdę świetny zapach, bardzo długo się utrzymuje w pomieszczeniu. Ja paliłam tylko 1/10 opakowania wosku i było to dużo.
Offline
VIP
na sucho bardzo mi się podoba, dobrze wyczuwalna czarna herbata, i nuty (prawdopodobnie) miodu i cytryny po odpaleniu, jeszcze dopiszę opinię
Offline
Miłościwie nam panująca
Na sucho bardzo ładny zapach, przypomina nawet herbatę z dodatkiem miodu, jednak po rozpaleniu czuć bardzo słodki zapach zapewne chodzi o ten nektar. Jest specyficzny jednak nie powiedziałabym, że jest to zapach herbaty, prawdziwa czarna herbata pachnie zupełnie inaczej, być może to inna odmiana jaką ja znam Raczej wyczuwam po dłuższym czasie palony cukier i miód. Zapach ciekawy i warty przetestowania
Offline
sampler
Na sucho - herbata, po odpaleniu - też, bardzo ładny, nie męczący zapach. Słodycz, która się pojawia jest subtelna, unosi się gdzieś w tle. Mnie ten zapach kojarzy się dokładnie z herbatą z dzieciństwa - sypaną, granulowaną, mocno posłodzoną, bez cytryny - taką jaką robiła mi babcia na wakacjach na wsi Przypomina mi się też osad z twardej wody pływający na powierzchni szklanki, to wszystko razem miało taki charakterystyczny zapach, zwłaszcza po wystygnięciu...
Ten zapach to jest dla mnie właśnie taka wystudzona, mocno posłodzona herbata granulowana ze zwierciadłem z osadu na powierzchni, jak się wsadzi nos do szklanki z nią Wydaje mi się, że będzie świetna na jesień lub wieczorami późnym latem, w upały raczej by mnie mimo wszystko zasłodziła i zamuliła...
(paliłam 1/4 tealighta w pokoju na ok. 25 m^2, po 2-3 godzinach intensywność mniejsza, ale to mniej więcej standard wśród palonych przeze mnie Kringli, Hot Chocolate nie liczę - ona mnie zabiła mocą przy tej ilości wosku )
Kurcze, chyba będzie pierwsza świeca Kringle
update: mam świecę - dwuknotowca. Już od pierwszego palenia pokazała co potrafi Zapach jest troszkę delikatniejszy niż w wosku ale to akurat jest zaletą, równomiernie "rozlał się" po całym piętrze, dla mnie bomba, polecam
Ostatnio edytowany przez irishcream (2014-09-03 12:03:22)
Offline
Zapach mocnej posłodzonej herbaty z cytryną, bardzo przyjemny, intensywność wosku w sam raz. Dla mnie jedna z bardziej udanych propozycji KC. Jeśli ktoś lubi herbaciane zapachy powinien być zadowolony.
Offline
tea light
Zaintrygowana nazwą, kupiłam dużą świecę, której po pierwszym powąchaniu nie zamknęłam. Zapach świecy, której nawet nie zapaliłam, delikatnie unosił się w powietrzu przez długi czas; po zapaleniu - cudo. idealny zapach herbaty, jeden z moich faworytów.
Offline
tea light
Zakochałam się w tym zapachu, idealny na deszczowe i zimniejsze dni. Nie lubię słodziaków, ale ten mnie ujął, pewnie przez tę czerń w herbacie
Offline
tea light
Nie czuję wcale miodu, za to cytrynę - bardzo. Jak dla mnie taki sobie, ale świetna projekcja (jak wszystkie woski Kringle)
Offline
wosk
Moje pierwsze spotkanie to była miłość. Uwielbiam mocną czarną herbatę czy earl greya i uważam, że zapach jest dobrze odwzorowany. Niestety kolejne palenia wosku okazały się mało przyjemne bo aż mnie zemdliło od słodyczy miodu. Czyli ta miłość okazała się nieodwzajemniona, świecy nie będzie.
Offline
sampler
Bardzo sceptycznie podchodziłam do tego zapachu jak mi go polecono, powąchałąm wosk i nie zwalił mnie z nóg, ale miał to coś co lubię w kringlach po odpaleniu pierwsze minuty się męczyłam i nie potrafiłam docenić zapachu. Czułam herbatę z cytryną i miodem taką jaką pijam gdy mam mocno podrażnione gardło poczas przeziębienia. Zapach specyficzny i nie każdemu musi się podobać, ale warto dać mu szansę i spróbować go. Ostatecznie zapach mocno zapadł mi w pamięc i co chwila przy większej promocji zastanawiam się czy nie kliknąć sobie dużej świeczki
Offline
tea light
Piękny zapach, kupiłam średnią kolorową świeczkę sugerując się recenzjami powyżej i jestem bardzo zadowolona. Ostudzona herbata z wyraźnym miodem, jakąś przyprawową nutą (ale nie te wszystkie jesienne cynamony itp.). Choć zapach słodkiej herbaty, to wcale nie tak słodki. Intensywność dobra, choć nie najmocniejsza (ale mnie po mojej lutowej anginie coś wszystko słabiej pachnie). Duża świeca już dokupiona, jeden z moich ulubionych Kringli. Opis Irishcream bardzo trafny w moim odczuciu, taka niegdysiejsza herbata.
Ostatnio edytowany przez Lasti (2015-04-13 23:10:25)
Offline
sampler
Generalnie w Kringlach jest coś, co mnie drażni. Zapachy jakoś mnie świdrują. Ten, jak na Kringle jest całkiem niezły.
Czuję miód, ale nie taki naturalny, pszczeli, tylko sztuczny. Mi to nie szkodzi, taki też lubię. Czuję herbatę, [url:https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/37/13/6a/37136a8034c66fec933db0cd07535acd.jpg] bardzo mocną[/url]. Bardzo szybko wypełnia pół mieszkania. Niestety, migrena (mimo, ze moc jest dla mnie zazwyczaj plusem).
Offline