1 | 0% - 0 | |||||
2 | 5% - 1 | |||||
3 | 20% - 4 | |||||
4 | 30% - 6 | |||||
5 | 45% - 9 | |||||
|
Miłościwie nam panująca
Opis producenta: Doskonałe połączenie bogatej wanilii, drzewa sandałowego i zmysłowych kwiatów.
Offline
Miłościwie nam panująca
Ma w sobie chłód eleganckiego wnętrza, ale paradoksalnie miło otula. Nie trafia do faworytów, ale jest ok. Szkoda, że wycofują oba miksy sandałowca z wanilią.
Miałam w formie wosku.
Offline
Uwielbiam! Jak tylko się dowiedziałam, że wycofują, to przestałam się bawić w woski i kupiłam świecę Bardzo elegancka, otulająca, przyjemna i niedrażniąca wanilia złamana sandałem Tak mógłby pachnieć elegancki sklep albo butik lub foyer teatru
Oszczędzam ją teraz i zastanawiam się, czy brać zapas drugiego sandała z wanilią
Offline
VIP
Nie przepadam za wanilią,ale tu czuć ją bardzo delikatnie, a dominują nuty kwiatów.Zgadzam się,elegancki zapach.
Offline
VIP
Najpierw po powąchaniu na sucho byłam nim zachwycona, ale po rozpaleniu wosku trochę mnie zaczął męczyć. Ładny zapach, taka ciepła wanilia z nutą 'czegoś innego', ale chyba nie dla mnie
Offline
Administrator
Mam wosk mysle o swiecy - i takie pytanie: jak z zapachem (mocniejszy, słabszy, wyrażniejszy) w swiecy w porownaniu do wosku???
Offline
VIP
Ładny zapach, elegancki, ale jakoś szybko mnie męczy. Mam dwa woski i myślę, że na długo mi starczą.
Offline
VIP
Myslałam o zakupie dużej świecy, ale w gratisie dostałam dwie małe świeczki po 104 g i myślę że dobrze zrobiłam nie kupując dużego słoika. Wosk co innego, świeca co innego.
Offline
VIP
stoses napisał:
Myslałam o zakupie dużej świecy, ale w gratisie dostałam dwie małe świeczki po 104 g i myślę że dobrze zrobiłam nie kupując dużego słoika. Wosk co innego, świeca co innego.
Gdzie takie fajne gratisy dają?
Co do zapachu= podoba mi się, ale tak na 4. nie czuję nic niezwykłego w nim. a myślałam, że będzie miłość.
Offline
VIP
Uwielbiam ten zapach. Jako że słyszałam, że wycofują, do posiadanego już samplera dokupiłam kilka wosków.
Myślę nad dużą świecą. Tylko obawiam się, czy dorówna intensywnością woskom?
Bo jeśli nie, zaopatrzę się w woski na parę lat Zapach, który lubi cała moja rodzina:)
Offline
tea light
Duża świeca jest najlepsza! Zapach jest bardzo intensywny (co nie znaczy, że mocniejszy - bardziej się rozchodzi i wyraźniej go czuć) i długo się utrzymuje. U mnie woski jakoś strasznie długo się nie utrzymują w powietrzu - świece zdecydowanie tak. Ja już porobiłam zapasy: 40 wosków, 27 samplerów, 1 mały słój, 5 dużych, 2 paczki tea lightów. Parę dni temu mialam urodziny, więc liczba słojów wzrosła :>
Ale i tak uważam, że mam za mało - nie mam żadnego zastępstwa za VS i wpadam w psychozę pt. "a co będzie, jak już nigdy, nigdy?!"
Offline
VIP
Na bogato.
Offline
VIP
Pani Skeffington napisał:
Duża świeca jest najlepsza! Zapach jest bardzo intensywny (co nie znaczy, że mocniejszy - bardziej się rozchodzi i wyraźniej go czuć) i długo się utrzymuje. U mnie woski jakoś strasznie długo się nie utrzymują w powietrzu - świece zdecydowanie tak. Ja już porobiłam zapasy: 40 wosków, 27 samplerów, 1 mały słój, 5 dużych, 2 paczki tea lightów. Parę dni temu mialam urodziny, więc liczba słojów wzrosła :>
Ale i tak uważam, że mam za mało - nie mam żadnego zastępstwa za VS i wpadam w psychozę pt. "a co będzie, jak już nigdy, nigdy?!"
Psychozę rozumiem, bo mam tak z Ocean Blossom.
Zdobyłam tylko 1 sampler i tea lighty i oszczędzam
Zapasy masz super! Ilość jak na wojnę jądrową. Czy te zapasy nie przeterminują się? Jak długo można przechowywać? Wietrzeją czy zachowują zapach?
Nakręciłaś mnie i chyba skuszę się na dużą świecę. Jak tylko jakaś dodatkowa kasa będzie.
Offline
Miłościwie nam panująca
Pani Skeffington napisał:
Duża świeca jest najlepsza! Zapach jest bardzo intensywny (co nie znaczy, że mocniejszy - bardziej się rozchodzi i wyraźniej go czuć) i długo się utrzymuje. U mnie woski jakoś strasznie długo się nie utrzymują w powietrzu - świece zdecydowanie tak. Ja już porobiłam zapasy: 40 wosków, 27 samplerów, 1 mały słój, 5 dużych, 2 paczki tea lightów. Parę dni temu mialam urodziny, więc liczba słojów wzrosła :>
Ale i tak uważam, że mam za mało - nie mam żadnego zastępstwa za VS i wpadam w psychozę pt. "a co będzie, jak już nigdy, nigdy?!"
Dla mnie VS jest baardzo podobny do Sandalwood Vanilla - wąchałaś?
Offline
VIP
Dla mnie Vanilla Satin zdecydowanie ładniejszy. Wszystko mi w nim pasuje i wywołuje przyjemne doznania.
Długo szukałam Sandalwood Vanilla, żeby wypróbować. Na razie paliłam jeden raz i uważam że nie dorównuje VS.
Offline