1 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
4 | 50% - 4 | |||||
5 | 50% - 4 | |||||
|
VIP
Słodkie owoce w połączeniu z cytrusowymi aromatami oraz delikatnymi drzewnymi nutami dają doskonałą świąteczną mieszankę. Wspaniały zapach, którego nie da opisać się jednym słowem. Zaciekawi on każdego gościa, a domowników wprowadzi w doskonały nastrój.
Offline
tea light
Przyjemny zapach, spodobał mi się od pierwszego powąchania
Offline
sampler
a czym to pachnie?
Offline
sampler
właśnie dotarł do mnie wosk - zapach na sucho przepiękny, ciężko stwierdzić czym pachnie Jest w nim coś słodkiego, coś mi przypomina, tylko nie wiem co...
update: Zapaliłam, iiii... Delikaciak... Osobiście lubię mocne zapachy, ten jest raczej średniomocny i niezależnie od tego ile wosku wrzuciłam do kominka nie uderzył mnie mocą w twarz (doszłam do 1/4 dużego tealighta a zapach i tak snuł się po pomieszczeniu, zwykle przy takiej ilości wosku byłabym zaczadzona ) Dla mnie to nie jest zapach zimowy tylko całoroczny, przyjemny, delikatny, niezidentyfikowany - coś w stylu akwareli z Kringle, tylko trochę delikatniejsze... Ni to owocowy, ni to kwiatowy, żadnych cynamonów, przypraw, choinek w nim nie czuję, nie jest też mdły.. To takie delikatniutkie, lekko cukierkowe, kremowe perfumy. Chyba nie chcę świecy... Akwarele ładniejsze, bo czuję w nich więcej owoców 4/5
Ostatnio edytowany przez irishcream (2014-09-04 11:02:55)
Offline
VIP
zapach bardzo złożony i ciężki do opisania, czuję trochę cytrusów, musujące wino owocowe, jakąś ostrzejszą nutkę przyprawową , całość ogólnie przypomina troszkę perfumy czuję tutaj lekkie podobieństwo do zapachu Gift of Kings , zapach przyjemny i nienachalny, dość delikatny, podoba mi się ale chciałabym aby był mocniej wyczuwalny
Offline
VIP
ja czuję po prostu słodycz ni to cukierków (a może to wata cukrowa?) ni to jakiegoś bliżej niesprecyzowanego dżemu, które faktycznie pachną jak bardzo słodkie perfumy. nie jest killerem, ale czuć go w pomieszczeniu. ogólnie całkiem całkiem nieźle, ale szału nie ma
Offline
VIP
Ayashi napisał:
ja czuję po prostu słodycz ni to cukierków (a może to wata cukrowa?) ni to jakiegoś bliżej niesprecyzowanego dżemu, które faktycznie pachną jak bardzo słodkie perfumy. nie jest killerem, ale czuć go w pomieszczeniu. ogólnie całkiem całkiem nieźle, ale szału nie ma
Dla mnie to też zapach bardzo słodkich perfum, coś w stylu Aquolina Pink Sugar. Całkiem przyjemny, ale z moja 'miłością' do słodziaków to jeden wosk to max co mogę kupić.
Offline
Miłościwie nam panująca
Zupełnie inaczej czuje ten zapach, jak dla mnie to Christmas Eve z YC z dodatkiem czegoś słodkiego. Na sucho pachnie cudownie, po rozpaleniu jest zdecydowanie za intensywny aż piesio uciekał z pokoju Owoce kandyzowane wzmacniane cukrowo-cytrusową nutą.
Na święta jak znalazł, jest zbyt słodki na letnie dni. Nie zdecyduje się na świecę ale na pewno kupię jeszcze wosk.
Offline
tea light
Brat bliźniak Christmas Eve z Yankee, z tym, że ten chyba podoba mi się bardziej. Jest intensywniejszy, bardziej owocowy, taki "pełny". Dla mnie to po prostu mieszanka słodkich owoców: żurawiny, śliwki, czereśni, kandyzowana pomarańcza i kompot
Offline
sampler
Tak jak poprzedniczki uważam, że jest podobny do Christmas Eve, dlatego mi się podoba Słodki, owocowy, lekko perfumowany zapach
Offline
sampler
Ten zapach jest dla mnie bardzo dziwny, paliłam go już kilkakrotnie i na początku palenia bardzo mi się podoba, fajny owocowy, ale po jakimś czasie wychodzi jakaś taka dziwna nuta - długo nie mogłam skojarzyć, co to jest, w końcu mnie olśniło, to taka pachnąca gumka chińska do gumowania z czasów dzieciństwa ?!
Offline