1 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
3 | 50% - 2 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
5 | 50% - 2 | |||||
|
Miłościwie nam panująca
Delikatny, świeży zapach rozpoczynający się nutami bergamotki i cierpkiej, czerwonej porzeczki zmieszanymi z różą, płatkami jaśminu i geranium. Głębi kompozycji nadaje piżmo, paczula oraz zapach żywicy benzoesowej.
Nowy zapach 2016
Offline
sampler
Kupiłam tę świece, gdyż miała być lżejszą wersją Autum Romance. Niestety, to kwiatowo - praniowy zapach, świeży, gdzieś tam faktycznie może przebija się nuta zbliżona to wymienionej wyżej kompozycji, ale nie o to mi chodziło, spodziewałam się czegoś innego...
Offline
Miłościwie nam panująca
Piękny zapach, unosił się dosłownie w całym domu. Lekki praniowiec lecz czuć w nim coś na kształt perfum, wiem, ze cały czas się powtarzam z tymi perfumowanymi nutami ale są one tak skomponowane, że mieszanka zarówno kwiatów jak i owoców idealnie się dopełnia.
Z opisu nie czuję ani porzeczek, ani też bergamotki, a nie mówiąc już o ziemistej paczuli. Jestem zachwycona woskiem i pomyślę nad świecą
Offline
sampler
Mam mieszane uczucia do co tego zapachu... jest ładny - czuję różę, porzeczki, delikatnie jaśmin. Mocny - niecałe pół kosteczki wyszło na korytarz, czułam właściwie w całym mieszkaniu. Niestety jest tu druga nuta (piżmo?), która kompletnie do mnie nie trafia, przez tę nutę zapachu nie odbieram jako delikatnego, a przyduszającego. Wosk wypalę w salonie albo oddam w dobre łapki, ale na świecę się nie skuszę.
Offline
sampler
Zapach przyjemny (testowana forma to wosk) tym niemniej posiada jakąś proszkowo-mydlaną nutę, która kwalifikuje go do użytku w sytuacjach, kiedy potrzebujemy nadać wnętrzu wrażenia czystości. Kwalifikuję go właśnie w grupie zapachów dobrych do zapalenia podczas wiosennego sprzątania.
Offline
sampler
Patrząc na naklejkę liczyłam na coś świeżego, jakiegoś praniowca. Jak dla mnie czuć tutaj kwiatki plus mokrą piwnicę/posadzkę z kamienia.
Naklejka piękna, ale zapach już nie bardzo.
Offline
tea light
Bardzo świeży i praniowy zapach. Pierwsze, co wyczuwam to kwiaty – duuużo bergamotki, jaśminu i róży. Niestety jestem antykwiatowa, nie przepadam za czysto kwiatowymi zapachami, bo zazwyczaj boli mnie od nich głowa i gryzie mnie w nosie. Producent opisuje, że nutą głowy jest porzeczka. Ja jej tu nie wyczuwam. Nie mogę się przebić przez zapach kwiatów. Spodziewałam się czegoś innego, spaliłam tylko kostkę wosku na wypróbowanie.
Offline