swoją propozycję wstawiłam tu: http://www.yankeecandle.pun.pl/viewtopi … 834#p12834
Offline
tea light
kochani a mozemy zrobic porównaniu woski i swiece duze?
Offline
Takie porównanie na dłuższą metę nie ma sensu, często widzę na grupie wątki typu "czy ta świeca w ogóle pachnie?"/"jak z intensywnością?". Co nos to inna opinia i jak wiemy świeca świecy nierówna np. świeca może być źle przechowywana, albo palona w złym miejscu. W sumie jeśli bardzo potrzebujecie takiego porównania to ja również jestem na TAK być może to rozwieje jakieś wątpliwość, a szkoda wydać tyle pieniędzy na świecę która nie pachnie.
A jeśli chodzi o główny temat rozmowy to ja uwielbiam woski i samplery. Kiedyś paliłam samplery normalnie, wstawiałam w szklane opakowanie a zapach był średniej intensywności, jednak na dzień dzisiejszy wolę pokroić sampler, a moc taka sama jak w tarcie. Owszem jest sporo zabawy z oczyszczaniem kominka, możemy ubrudzić woskiem stół/komodę na której znajduje się kominek ale mamy naprawdę intensywny zapach, a gdy po kilku godzinkach nam się znudzi możemy wrzucić do kominka coś innego. A i oczywiście cenowo w formie wypróbowania zapachu lepiej wydać te kilka złotych niż kupić świecę w ciemno i później usilnie starać się jej pozbyć.
Natomiast jeśli chodzi o tealight to nie rozumiem ludzi, którzy kupują je na sztuki, oczywiście wosk możemy wydłubać i wrzucić do kominka ale zapach jest mniej intensywniejszy. Oczywiście swego czasu zaopatrzyłam się w trzy opakowania i porozdawałam je znajomym, ogólnie szkoda pieniędzy, lepiej poczekać na fajną promocję i obkupić się w woskach.
I oczywiście świece za którymi raczej nie przepadam. Miałam kilka małych słoiczków niestety żadna świeczka nie była wstanie wypełnić choć troszeczkę mgiełką zapachu mojego pokoju. A jeśli chodzi o średnią świecę i dużą to ich intensywność jest porównywalna ale jeszcze nie spotkałam świecy która miałaby większą intensywność niż wosk. I częste problemy np. świeca nie pachnie albo nie jest w stanie rozpuścić wosku do ścianek.
Uważam, że świece to taka forma relaksu, zapalamy i czekamy na zapach. Cud, miód dla wyczulonych i delikatnych nosków.
Offline
Zdecydowanie jestem fanką świec, tylko dużych i średnich, kupowanie małych totalnie mija się z celem. Wybieram świece ze względu na to, że często lubię zmieniać zapachy, a bawienie się z wymianą wosku w kominku to nie dla mnie, w końcu urodziłam się w niedzielę Natomiast jeśli chodzi o intensywność zapachu to duży pokłon dla wosków, jedyną świecą która wypełnia całe mieszkanie swoim zapachem i jest w stanie stanąć na podium obok wosków jest Pink Sands.
Offline