Dla mnie straszny, i dzięki niemu wiem, że paczula nie dla mnie. Szkoda, bo strasznie podoba mi się świeca z czachą
Zapach przywodzi mi na myśl starą piwnicę, (no, jest może nieco słodszy niż klasyczna piwnica), dużo mokrej ziemi. Ktoś pisał, że jak w trumnie - i to jest strzał w 10. Bardzo mocny, siedziałam obok nowego wosku i mnie przytłaczał, w kominku (też się bałam odpalić, o co kaman z tym trickiem?) zabił mnie całkiem i szybko się go pozbyłam. Nigdy więcej.
Offline
Interesujący - rasowa paczula, z dużą ilością ziół i lekko słodkiego kadzidła. Najpiękniej pachnie na sucho albo po zastygnięciu - podczas palenia wydaje się momentami lekko kwaśny i niebezpiecznie zalatuje piwem. Nie jestem fanką paczuli w żadnym wydaniu, ale to naprawdę nieźle skomponowany zapach.
Moc wosku przyzwoita.
Offline