mam duży pillar - 538. Zapach suszu bożonarodzeniowego, czuć wędzone owoce, dużo goździków, choinka, na szczęście, gdzieś bardzooooo daleko w tle, prawie niewyczuwalna, górę biorą goździki ( ten aromat jest cały czas na pierwszym miejscu) i wędzone owoce, mimo przypraw, nie jest to zapach ciężki, męczący, ma w sobie lekkosć i przestrzeń, nie umiem porównać do innego zapachu świątecznego YC, trochę podobny może do Pikantnych gruszek z YC:)
Offline
A ja czuję goździki i to bardzo wyraźnie, a poza tym przebija się nuta cynamonu, tych wszystkich przypraw. I jeszcze zapach choinki, zapach jest słodki choć nie czuje w nim wyraźnie jakieś owocowej nuty. Plusem jest również to, że po wrzuceniu wosku do kominka zapach jest delikatny, nie jest ani duszący ani też ciężki.
Offline
tea light
Bardzo fajny, podobny do Christmas Scroll, też Kringle.
Czuję przede wszystkim sosnę.
Mam nowy patent na poznawanie zapachów - kupuje tea-lighty (3 zł), wyciągam knoty i palę jak wosk w kominku. Bo niestety odpalone tea-lighty wcale nie pachną.
To tańsze wyjście niż kupowanie wosków tylko po to by poznać zapach (10 zł)
Offline