Zamówiłam sampler w tamtym roku, zauroczyła mnie naklejka i nazwa zapachu. Spoczywał sobie spokojnie w pudełku, ciekawił mnie ale jakoś o nim zapomniałam. Gdy pokroiłam sampler i wrzuciłam do kominka, od razu czułam, że to nie będzie mój zapach i niestety nie jest. Zapach topionego wosku ma moc średnią, początkowo stwierdziłam, że chyba coś nie tak z moimi podgrzewaczami ale niestety zbyt mocny nie jest. A sam zapach to anyż zmieszany z kadzidłową, ziemistą paczulą. Jeśli mam być szczera to nie tego się spodziewałam widząc naklejkę i opis
Offline