Pierwszy z tej kategorii zapachowej, który spróbowałam i polubiłam. Pewnie nigdy bym nie spróbowała, gdyby nie zasłyszane info o podobieństwie do Angela.
Chyba sprawię sobie słoik
Ostatnio edytowany przez ankhax (2014-04-28 19:01:52)
Offline
VIP
Az dziwne ze dopiero teraz na niego trafilam. Ciezkosc przypraw przelamana slodycza miodu. Ciekawe polaczenie
Offline
tea light
podoba mi się! perfumowany miód z przyprawami, trochę kojarzy mi się z lolitą lempicką, ale moje porównania sa na ogół słabe ;c mam wrażenie że po rozpaleniu jest szybki "boom" ostrego zapachu, a potem łagodnieje i miód przejmuje kontrolę
Offline
Bardzo sie go bałam, zwłaszcza tych "przypraw". Na szczescie po odpaleniu jest słodki - chociaż nie az tak że zęby bola i bardzo przyjemny. Co do intensywności duzego słoja - to taka średnia. Jednak czuje że moze byc miłość - taki zapach "neutralny"
Offline
tea light
no niestety nie lubię przyprawowych zapachów, ale ten jest całkiem spoko. miód robi robotę
Offline
Bardzo sceptycznie podchodzę do zapachów przyprawowych dlatego początkowo kupiłam wosk, ale już po pierwszych minutach palenia wiedziałam, że będzie z tego duża świeca. Moment po odpaleniu czuć mocne uderzenie ostrych przypraw, które po chwili przechodzą w delikatną słodycz.
Offline
Piękny i smakowity zapach. Słodycz jest bardzo dobrze wyważona i nie jest za słodki, a przyprawy lekko czuć ale dodają mu charakteru. Wolę go od jest bliskiej rodziny Honey Glow. W świecy zapach jeszcze bardziej subtelny ale uwielbiam za to niektóre zapachy, zwłaszcza ten.
Offline
sampler
Nie czułam ani miodu ani obiecanych przypraw. Czułam trochę goździków i coś dziwnego, jak męskie perfumy. Skąd się tam wzięły? Nie wiem, ale to miało być piękne, a nie było. Moc całkiem imponująca.
Offline
Miód słodki, lekko korzenny, lejący się wręcz z łyżeczki z dodatkiem bliżej niezidentyfikowanych przypraw. Przyzwoity, dość trwały, ale jakoś mnie nie porwał, może dlatego, że nie przepadam za miodem i jego zapachem.
Offline