Ostatnimi czasy mam totalną fazę na Cozy cabin.
Jednocześnie wyrazisty i otulający, przywodzi na myśl zimowy poranek przy kominku.
Naklejka idealnie pasuje do zapachu.
Ostatnio edytowany przez Marcelie (2015-10-20 21:12:53)
Offline
Moja wielka miłość. Pachnie mi tym wszystkim co w zimie kocham najbardziej. Górskim ostrym powietrzem, spacerem ośnieżonym zboczem, przytuleniem się do jego swetra pachnącego mocnymi perfumami. Drzewo cedrowe miesza się z nutami ozonu i syropu klonowego, dając delikatny powiew cierpkiej słodkości. Moc jest przyzwoita. Dobry otulacz na zimne wieczory. Mam dużą i średnią świece i kilka wosków wypalonych za sobą. Na pewno jeszcze kupię i będę do niego wracać.
Offline
Mia Be świetnie go określiła - zapach jak w fińskiej saunie . Na sucho czuję dym identyczny jak w kringlowym Firewood oraz słodką nutę syropu klonowego. Po rozpaleniu ta słodycz na szczęście znika i jest dym, drewno, jakby jakieś delikatne zioła w tle (??). Etykieta bardzo dobrze opisuje ten aromat - drewniana sielska chatka w ośnieżonych górach, wracam do niej ze spaceru już zmarźnięta i od progu czuję ciepło rozpalonego drewnem i odrobiną torfu kominka:). Niesamowity zapach, bardzo złożony i specyficzny. Idealny na czas od listopada do końca lutego.
Offline